Ćwiczyła pięć dni w tygodniu. Zrzuciła prawie 39 kilo. "Wybrałam zdrowie"
Brandi Twitchell skończyła 40 lat i osiągnęła postawiony przed sobą cel. Kobiecie w kilkanaście miesięcy udało się wygrać z nadwagą oraz zapobiec poważnej chorobie. Dziś mówi o swoich sposobach, dzięki którym odzyskała zdrowie i pewność siebie.
Brandi Twitchell jest masażystką i mieszka z rodziną w Utah. Kobieta przyznała, że latami mierzyła się z emocjonalnym jedzeniem, które w połączeniu ze źle zbilansowanymi dietami oraz brakiem aktywności fizycznej prowadziły do rozwinięcia się poważnej nadwagi. Dopiero niedawno, kiedy lekarz jasno zapowiedział, jaka przyszłość czeka Brandi, ta postanowiła wziąć się za siebie.
"Rok temu usłyszałam diagnozę, która zmieniła moje życie"
Twitchell wyznała, że miała świadomość, iż może zachorować na cukrzycę. W jej rodzinie odnotowano kilka przypadków - w tym jej ojca. Brandi obiecała sobie, że nie pozwoli, aby choroba przejęła kontrolę nad jej życiem. Niestety problematycznie rosnąca waga sprawiła, że podczas jednej z wizyt usłyszała, że cierpi na groźne nadciśnienie oraz stan przedcukrzycowy i jeżeli chce uniknąć schorzenia, musi natychmiast zacząć działać.
"To było bodźcem do działania, którego potrzebowałam. Próbowałam już wiele razy zrzucić na wadze, jednak każda z prób kończyła się niepowodzeniem. Tym razem jednak wybrałam swoje zdrowie" - wspomina na Instagramie.
Kobiecie przepisano odpowiednie leki, dostała również zalecenia, aby zmienić tryb życia. Zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna miały stanowić początek drogi do zdrowia.
"Nie sądziłam, że to coś zmieni"
Brandi usłyszała diagnozę w wieku 39 lat. Postanowiła, że kiedy skończy 40, będzie już zupełnie inną osobą. Jej wyzwanie zakładało zrzucenie zbędnych kilogramów oraz pracę nad poczuciem własnej wartości.
"Moja mantra brzmiała: fit to 40-tki. Zaczęłam ćwiczyć trzy lub cztery razy w tygodniu. Do tego zrezygnowałam ze słodyczy i fast-foodów. Zmieniłam dietę na wysokobiałkową, która zakłada zmniejszenie liczby węglowodanów. Ograniczyłam też produkty bogate w skrobię, czyli m.in. chleb oraz frytki. Po pierwszej znaczącej utracie wagi zaczęłam raz na pewien czas stosować post przerywany - tłumaczy na Instagramie.
Zrzuciła prawie 39 kilogramów w 13 miesięcy
Już po kilku miesiącach Brandi zauważyła spore zmiany. Zwiększyła wtedy liczbę treningów do pięciu w tygodniu. Początkowo w skład zajęć wchodziło pół godziny ćwiczeń siłowych oraz pół godziny cardio. Później czas poświęcany na aktywność nieco się wydłużył. Twitchell dodaje, że wcale nie jest nam potrzebny drogi sprzęt czy zajęcia z trenerem personalnym - sama zaczęła od ćwiczeń dostępnych za darmo na platformie YouTube. Później, od czasu do czasu, zaczęła uczęszczać na siłownię.
"Utrata wagi nie sprawi, że będziesz szczęśliwa. Wspominam o tym, ponieważ, jak wielu ludzi, też z tym się zmagam. Nieustannie staram się przypominać sobie, że ważniejsze jest być zdrowym niż chudym. Chcę móc żyć długo i doświadczać jak najwięcej. Czuję, że najlepszym sposobem na to jest dalsze dokonywanie lepszych wyborów zdrowotnych" - zaznacza Brandi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
