Czy BMI to już przeżytek?

Ponad 50 procent Polaków cierpi na nadwagę i otyłość. Dodatkowe kilogramy to nie tylko defekt estetyczny, ale też poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Gdzie jednak postawić granicę między normą a nadwagą?

Ponad 50 procent Polaków cierpi na nadwagę i otyłość. Dodatkowe kilogramy to nie tylko defekt estetyczny, ale też poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Gdzie jednak postawić granicę między normą a nadwagą? Skąd mamy wiedzieć, że już czas wziąć się za siebie? Dotychczas lekarze i dietetycy posługiwali się bardzo popularnym współczynnikiem BMI. Ta miara ma jednak bardzo wiele wad.

BMI (Body Mass Index) to współczynnik powstały przez podzielenie masy w kilogramach przez kwadrat wysokości w metrach. Norma mieści się między 18,5 a 24,99. Od razu można się zorientować, że coś tu jest nie tak. Co z osobami, które mają bardzo dużo mięśni i właśnie dlatego przekraczają wartość dopuszczalnego BMI? Czy powinni się „odchudzać”? A może wszystko jest w porządku?

Niektórzy badacze mają jeszcze większe wątpliwości. Profesor Nick Trefethen, matematyk z Oxfordu, podważył stosowany od 1830 roku popularny wzór. Jego zdaniem współczynnik BMI nie jest miarodajny dla wysokich osób, ponieważ nie uwzględnia ich naturalnej masy ciała (proporcjonalnie do wzrostu, dopuszcza się u nich nieco więcej tkanki tłuszczowej). W efekcie osoby, które według obecnego wskaźnika BMI mają lekką nadwagę, w rzeczywistości posiadają odpowiednią budowę ciała. W przypadku ludzi niskich jest odwrotnie. Mogą w rzeczywistości mieć nadwagę, choć wskaźnik BMI obliczany tak jak do tej pory wskazuje, że mieszczą się w normie.

Uczony proponuje, by wprowadzić nowy wzór: wagę pomnożyć przez 1,3, a następnie podzielić przez wzrost do potęgi 2,5 (a nie 2).

Inne zastrzeżenia ma prof. Rexford Ahima z Uniwersytetu w Pensylwanii. Wraz z grupą badaczy przedstawił ostatnio krytyczną analizę BMI, którą opublikowano w prestiżowym czasopiśmie naukowym Science. Jego zdaniem nie jest najważniejsze, ile mamy tłuszczu, ale to, gdzie ten tłuszcz się odkłada. Najgorzej, jeżeli jego złogi znajdują się w okolicach talii i brzucha. Grozi to wieloma powikłaniami zdrowotnymi, w tym chorobami sercowo-naczyniowymi i niektórymi rodzajami nowotworów. Natomiast tłuszcz odkładający się na pupie i udach może mieć wręcz korzystne następstwa dla zdrowia.

W związku z tym badacze proponują posługiwanie się popularnym współczynnikiem WHR, dzięki któremu obliczamy stosunek talii do bioder. Optymalny wskaźnik powinien wynosić 0,7.

Jednak również tym razem niektórzy badacze są sceptyczni. A co z bardzo wysokimi osobami? Ich WHR może być sztucznie zawyżone.

Współczynnik ABSI

Czy więc istnieje sposób na to, żeby postawić jasną granicę pomiędzy normą a patologią? Taką wartość spróbowali ustalić Jesse i Nir Krauker (ojciec i syn) z City College w Nowym Jorku. W ich współczynniku, ABSI, wzięto pod uwagę wzrost, wagę obwód w talii.

Naukowcy przebadali 14 tysięcy Amerykanów w różnym wieku. Wyłączono tylko kobiety w ciąży. Okazało się, że współczynnik ABSI jest bardziej trafny niż BMI, jeżeli chodzi o przewidywanie śmiertelności.

Jak to działa? Sam współczynnik jest dość trudny do obliczenia i warto posługiwać się kalkulatorami dostępnymi w internecie. Wynik 1 oznacza, że jesteśmy w zdrowotnej normie wiekowej. Im wyższy wynik, tym bardziej jesteśmy narażeni na choroby związane z otyłością. Współczynnik poniżej 1 oznacza, że jesteśmy zdrowsi niż większość rówieśników.

Czy współczynnik ABSI okaże się nowym BMI? Czas pokaże. Ważne zresztą, żeby zamiast szukać korzystnych dla siebie miar, po prostu zadbać o swoje zdrowie. Jedzmy pięć lekkich posiłków dziennie. Spożywajmy dużo warzyw, unikajmy przetworzonej żywności. I pamiętajmy o ćwiczeniach. To kluczowe, jeżeli chcemy cieszyć się dobrym zdrowiem i wspaniałym samopoczuciem.

Obraz
© (fot. infografika.wp.pl)

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
"Ja w domu nic nie robię". Wszystkie obowiązki przejął mąż
"Ja w domu nic nie robię". Wszystkie obowiązki przejął mąż
Kup zamiast karpia i dorsza. Najzdrowsza ryba na święta
Kup zamiast karpia i dorsza. Najzdrowsza ryba na święta
Napisała nekrolog dla siostry. Treść wielu oburzyła
Napisała nekrolog dla siostry. Treść wielu oburzyła
Nowy biust i zęby. Po metamorfozie u Rozenek jest nie do poznania
Nowy biust i zęby. Po metamorfozie u Rozenek jest nie do poznania
"Oddała" swoje ciało na sześć godzin. Przeraża, do czego posunęli się ludzie
"Oddała" swoje ciało na sześć godzin. Przeraża, do czego posunęli się ludzie
Był miłością jej życia. Tak zachował się, gdy zachorowała
Był miłością jej życia. Tak zachował się, gdy zachorowała
Beata Ścibakówna cała w prześwitach. Tak przyszła na wielką galę
Beata Ścibakówna cała w prześwitach. Tak przyszła na wielką galę
Torbicka na gali Teatru Wielkiego. Postawiła na klasykę z odważnym twistem
Torbicka na gali Teatru Wielkiego. Postawiła na klasykę z odważnym twistem
Przyprawa, która "topi" tkankę tłuszczową. Znajdziesz ją w kuchni
Przyprawa, która "topi" tkankę tłuszczową. Znajdziesz ją w kuchni
Pielęgniarka obejrzała "M jak miłość". Złapała się za głowę
Pielęgniarka obejrzała "M jak miłość". Złapała się za głowę
Ekspertka odradza na święta. "Jakbyśmy się najedli świeczki"
Ekspertka odradza na święta. "Jakbyśmy się najedli świeczki"
Zadała Trumpowi niewygodne pytanie. "Jesteś głupia?
Zadała Trumpowi niewygodne pytanie. "Jesteś głupia?