Seks 10 razy dziennie? Ekspertka mówi, jaka powinna być liczba zbliżeń
Choć może się wydawać, że w przypadku seksu sprawdzi się podejście – im więcej, tym lepiej, eksperci mają na ten temat inne zdanie. Okazuje się, że seks poza ogromem korzyści, ma również kilka wad. Szczególnie jeśli uprawiamy go zbyt często.
Seks to ważny element ludzkiego życia, który pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie. Czy można uprawiać go zbyt często? Ekspertka pomaga rozwiać wątpliwości.
10 razy dziennie to za dużo?
Seks ma wiele zalet. Nie oznacza jednak, że można się w nim całkowicie zatracić. Utrata kontroli nad ilością snutych fantazji oraz zachowań seksualnych może mieć bardzo złe skutki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy seks 10 razy dziennie to zbyt dużo? Norma jest zależna od każdego z nas. "Od tego czy jesteśmy osobami młodymi, w średniej dorosłości, czy może niedawno zostaliśmy rodzicami? Zadajmy sobie pytanie: czy mamy czas na zbliżenia i czy jesteśmy seksem ogólnie zainteresowani?" – tłumaczy w rozmowie z portalem dziendobry.tvn.pl Kamila Olszewska, psycholożka, seksuolożka i edukatorka seksualna.
Seks uprawiany zbyt często może wywołać obtarcia i siniaki (zwłaszcza w trakcie ostrego seksu), a także ból i obrzęk. Gdy chwile uniesienia trwają zbyt długo, naturalny śluz przestaje wystarczać do nawilżania pochwy, a stosunki stają się bardzo bolesne.
Nadmierny seks może prowadzić również do zakażenia układu moczowego, które jest bardzo nieprzyjemne, a czasem nawet bolesne.
Decydując się na stosunek kilka razy dziennie, możemy doprowadzić nasz organizm do wyczerpania. Podczas aktywności seksualnej uwalniane są noradrenaliny i kortyzol, które m.in. zwiększają szybkość akcji serca.
"Warto zaznaczyć, że nie każdy musi odczuwać tego typu potrzeby, a powodów może być wiele tj. orientacja seksualna lub kwestie medyczne. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, a także tego, czy mamy z kim te potrzeby realizować" - stwierdza edukatorka seksualna.
Na seks trzeba mieć ochotę
W trakcie długoletniej relacji ilość i długość zbliżeń może ulec zmianie. Stres i życie w pędzie wpływa na potrzebę bliskości z ukochaną osobą. Ważne jest, aby być świadomym własnych potrzeb i komunikować się z partnerem w kwestii komfortu i granic.
Warto jednak pamiętać, że nieprzymuszony seks ma wiele zalet. Działa ochronnie na układ krążenia, a także zwiększa odporność organizmu, podnosząc poziom przeciwciał i pozytywnie wpływając na krążenie krwi.
Może pomóc w walce ze stresem. Podczas orgazmu uwalniane są endorfiny, które działają jako naturalny środek przeciwbólowy i obniżający napięcie.
Stosunek poprawia też nasze samopoczucie i sprzyja budowaniu więzi emocjonalnej między partnerami. To z kolei przekłada się na naszą satysfakcję z życia i poczucie bezpieczeństwa.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!