Nie podlewa trawnika. Ujawniła swój patent na soczystą zieleń
Upalne lato to najlepszy sprawdzian dla trawników. Tam, gdzie rośnie tylko klasyczna trawa, po kilku tygodniach bez deszczu zostają wypalone, żółte placki. Ale są miejsca, w których zieleń wciąż ma moc – nawet przy długiej suszy.
Coraz więcej ogrodników odchodzi od klasycznych, idealnie równych trawników na rzecz bardziej naturalnych rozwiązań. Zamiast walczyć z suszą i wypalonymi plackami, pozwalają murawie rosnąć w towarzystwie innych roślin – koniczyny, głowienki czy krwawnika. Efekt? Zieleń, która zachowuje świeżość nawet podczas upałów i wymaga mniej pracy.
Do takiego podejścia zachęca na swoim Instagramie Maja Popielarska, dziennikarka i pasjonatka ogrodów, pokazując, że trawnik z odrobiną "wolności" może być piękniejszy i trwalszy niż ten tradycyjny.
W jednym ze swoich ostatnich postów napisała: "dajcie trawnikom wolność, a pokażą moc. (...) Miesiąc lub nawet więcej bez deszczu. I bez podlewania. Tam, gdzie sama trawa, wypalone placki. W innych miejscach, z dodatkiem 1. koniczyny, 2. głowienki, 3. krwawnika, zieleń ma moc. Same się tu wprosiły...". Dodała, że takie naturalne murawy są nie tylko ładniejsze, lecz także bardziej ekologiczne i wytrzymałe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wrzosy w ogrodzie i na balkonie. Sprawdź, jak je sadzić, uprawiać i o czym pamiętać
Ekonomia i wygoda
Jak zauważa Popielarska, to również najbardziej ekonomiczny i trwały rodzaj trawnika – nie wymaga intensywnego podlewania ani nawożenia. Wystarczy kilka koszeń w sezonie, żeby utrzymać murawę w dobrej kondycji. Dzięki temu ogród nie staje się miejscem ciągłych obowiązków, ale przestrzenią, w której można naprawdę odpocząć. Nie trzeba więc walczyć o idealnie równą, monotonną murawę rodem z katalogów. Wystarczy pozwolić, by natura zrobiła swoje. To właśnie ta różnorodność nadaje ogrodowi charakter, sprawia, że jest piękniejszy, zdrowszy i bardziej przyjazny dla środowiska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.