GotowaniePrzepisyDawniej makiem usypiano dzieci. Czy makowiec może zaszkodzić?

Dawniej makiem usypiano dzieci. Czy makowiec może zaszkodzić?

Dawniej makiem usypiano dzieci. Czy makowiec może zaszkodzić?
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Katarzyna Gileta

Niezastąpiony na świątecznym stole. Słodki od bakalii, aromatyczny, wilgotny. Makowiec, bo o nim mowa, to bożonarodzeniowy klasyk. Jednak jego główny składnik – mak, znajdziemy także w innych tradycyjnych daniach takich jak kluski, kutia czy makiełki. Mak, choć pełen wartości odżywczych, może jednak czasem zaszkodzić. Sprawdź, czy żołądkowe problemy są jedynie wynikiem świątecznego obżarstwa, czy może świadczą o zatruciu makiem.

1 / 4

Znany od wieków

Obraz
© iStock.com

Mak był uprawiany i wykorzystywany już w epoce brązu jako opium - głównie z powodu swojego narkotycznego działania. Hipokrates używa go jako środka uśmierzającego ból. W Europie doceniono przyjemny orzechowy smak maku, a otrzymany z niego olej wykorzystywany był w piekarnictwie. Dziś mak także wykorzystywany jest w medycynie i gastronomii. W medycynie używa się go do produkcji kodeiny, morfiny, narkotyny, papaweryny i innych alkaloidów. Niewątpliwie niebezpiecznym związkiem otrzymanym z maku jest opium – niszczący narkotyk.

2 / 4

Rodzaje maku

Obraz
© iStock.com

Wyróżniamy kilka odmian maku. Najbardziej znany jest mak niebieski, to właśnie on trafia do makowca, drożdżówek, kutii czy klusek. Spożywany w nadmiernych ilościach wykazuje lekkie działanie nasenne. W tradycyjnych rogalach marcińskich, znajdziemy biały mak. To prawdziwy rarytas wśród bakalii. Jest delikatny w smaku i dość drogi. Z kolei leki są wytwarzane z maku lekarskiego. Mak lekarski często jest mylony z makiem polnym. Nasi przodkowie przygotowywali z niego wywary, które powodowały senność i otępienie.

3 / 4

Czy mak może zaszkodzić?

Obraz
© Fotolia

Cztery lata temu w Krakowie wybuchła afera, kiedy kilka osób trafiło do szpitala w wyniku zatrucia drożdżówkami z makiem, okazało się, że do nadzienia wykorzystano mak lekarski zamiast niebieskiego. Jednak świąteczne specjały i gotowe masy makowe są przygotowywane z maku niebieskiego, możemy więc jeść je be obaw. Pod jednym warunkiem. Mak jest ciężkostrawny, dlatego nie należy przesadzać z dokładkami makowca. Poza tym mak połączony z bakaliami w większej ilości może wywołać niestrawność u dzieci. Sportowcy też powinni uważać ze spożywaniem przysmaków z makiem, ponieważ może on wpłynąć na wynik testów antydopingowych. Ilość substancji alkaloidowych nie wywoła reakcji, ale może zafałszować test. Duże spożycie maku może wywołać nudności i halucynacje oraz działać w sprzeczności z niektórymi lekami.

4 / 4

Co siedzi w maku?

Obraz
© 123RF.COM

Nasiona maku to w około 50 procentach tłuszcze, dlatego pozyskuje się z nich olej o charakterystycznym, orzechowym posmaku. Jego głównym składnikiem (70-75 proc.) jest bardzo zdrowy kwas linolowy, a także nie mniej cenny kwas oleinowy. Olej makowy reguluje pracę serca, poprawia ukrwienie mózgu, przywraca równowagę pomiędzy dobrym i złym cholesterolem. Nasiona maku to także bogactwo innych składników. Przede wszystkim białek (19-25 proc.) oraz składników mineralnych: wapnia, magnezu, żelaza i potasu. Ziarna zawierają również witaminy: A, C, D, E, B3, które wzmacniają odporność, poprawiają wygląd włosów, skóry i paznokci, a także dbają o prawidłowe funkcjonowanie naszego wzroku. Mak dzięki sporej zawartości błonnika pęcznieje w żołądku, poprawiając perystaltykę jelit i ułatwiając pracę układowi pokarmowemu. Nasiona mogą być skutecznym lekarstwem na kaszel, bóle ucha i zębów, a nawet wysoką gorączkę. Jednak musimy pamiętać, że mak jest zdrowym, ale jednocześnie kalorycznym przysmakiem. 100 g ziaren liczy aż 478 kalorii.

Zobacz też: Ciasteczka cynamonowe

bakalienasionamakowiec

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)