FitnessDieta antyrakowa

Dieta antyrakowa

Dieta antyrakowa
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
14.05.2010 00:24, aktualizacja: 18.05.2010 00:18

Zależy Ci na dobrym zdrowiu i zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, by nie zapaść na raka? Może ktoś w Twojej rodzinie chorował lub choruje na tę straszną chorobę? Może udało Ci się wygrać z nowotworem i teraz boisz się nawrotów?

Zależy Ci na zdrowiu i zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, by nie zapaść na raka? Może udało Ci się wygrać z nowotworem i teraz boisz się nawrotów?
Bez względu na to, w jakiej jesteś sytuacji, musisz pamiętać, że Twoje wybory dotyczące jedzenia mają spore znaczenie w tej kwestii. Pewne produkty zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworu, inne przeciwnie – wzmacniają nasz system odpornościowy.

Niektórych kłopotów zdrowotnych nie jesteśmy w stanie uniknąć, jednak z drugiej strony – mamy większy wpływ na nasze zdrowie, niż się nam wydaje. Badania pokazują, że 50-70 procent zgonów jest w jakiś sposób związana z decyzjami dotyczącymi stylu życia – paleniem, piciem, brakiem ruchu, niewłaściwą dietą. Właśnie od tych czterech rzeczy należy zacząć, by wkroczyć na ścieżkę profilaktyki nowotworowej – rzucenia palenia, ograniczenia spożycia alkoholu do minimum, ćwiczeń i przejścia na zdrową dietę.

Postaw na jedzenie pochodzenia roślinnego

Rośliny mają mało tłuszczu, dużo błonnika i mnóstwo substancji antynowotworowych. Wszystkie te elementy są orężem w walce z nowotworami. Powinnaś jeść dużo RÓŻNYCH warzyw, owoców, orzechów, ziaren i produktów pełnoziarnistych. Im mniej jedzenie jest przetworzone, tym lepiej. Obrane ze skórki, ugotowane lub usmażone, przetarte, połączone z innymi składnikami – takie produkty mają zwykle tylko ułamek substancji odżywczych, których były pełne, zanim poddano je obróbce.

Twój talerz powinien w 2/3 być wypełniony warzywami, roślinami strączkowymi, produktami pełnoziarnistymi i owocami. To odwrócenie proporcji stosowanych przez wielu Polaków w ich diecie – kotlet na pół talerza, kopa ziemniaków i łyżka surówki. Nabiał, ryba i mięso powinny stanowić jedną trzecią tego, co zjadamy w ciągu dnia. Nikt nie wymaga od nas, byśmy przeszli na wegetarianizm, ale powinniśmy jeść zdecydowanie więcej produktów pochodzenia roślinnego, najlepiej w postaci jak najbliższej tej, w jakiej są wyciągane z ziemi czy zrywane z krzaków i drzew. Zamiast wypijać szklankę soku, zjedz owoc; zamiast orzechowego ciastka owsianego – zjedz miskę owsianki z bakaliami.

Zwiększ spożycie błonnika

Kolejnym plusem zwiększenia spożycia owoców i warzyw jest to, że jednocześnie zaczniemy spożywać więcej błonnika. Błonnik jest substancją, której nasz organizm nie trawi. Działa on oczyszczająco na nasz układ pokarmowy i utrzymuje go w dobrej kondycji. Błonnik sprawia, że jedzenie sprawnie przechodzi przez nasz układ trawienny, a potencjalnie szkodliwe substancje szybciej opuszczają nasz ustrój.

Błonnika nie ma w mięsie, nabiale, cukrach, białym chlebie, białym ryżu i zwykłym makaronie. Jest w:
• brązowym ryżu
• chlebie razowym
• makaronie razowym i pełnoziarnistym
• płatkach owsianych i jęczmiennych
• popcornie
• skórce owoców i warzyw
• suszonych owocach

Uważaj na tłuszcze

Ograniczając spożycie mięsa, jednocześnie znacznie redukujesz ilość niezdrowego tłuszczu w swojej diecie. Nie chodzi o to, by całkowicie wyeliminować go ze swego menu, bo pewne jego rodzaje są niezbędne przy profilaktyce nowotworów. Cała sztuka w tym, by mądrze wybierać tłuszcze i spożywać je z umiarem.

Niebezpieczne, bo zwiększają ryzyko raka, są tłuszcze nasycone i tłuszcze trans. Te pierwsze znajdują się głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego – czerwonym mięsie, pełnotłustym produktach mlecznych i jajkach. Tłuszcze trans, otrzymywane w procesie częściowego uwodorniania naturalnych tłuszczów roślinnych, są składnikiem większości (choć nie wszystkich) margaryn. Tłuszcze trans są odpowiedzialne za to, że tłuszcze roślinne dłużej nadają się do spożycia, mają postać podobną do masła i trudno się psują.

Dobre tłuszcze służą naszemu zdrowiu. Są to tłuszcze nienasycone – pochodzenia roślinnego. Tłuszcze te w temperaturze pokojowej mają postać płynną. Ich najlepszym źródłem jest oliwa z oliwek, olej rzepakowy, orzechy i awokado. Należy też pamiętać o zapobiegających stanom zapalnym i sprzyjających zdrowemu sercu oraz sprawnemu umysłowi kwasach tłuszczowych omega-3. Ich źródłem jest łosoś, sardynki i ziarna lnu.