Dlaczego kobiety przyciągają niedostępnych mężczyzn?
Często słyszymy, jak nasza znajoma zastanawia się nad tym, czy istnieją jeszcze jacyś dostępni mężczyźni? Jest ładna, inteligentna i nie możesz zrozumieć, dlaczego ciągle na jej drodze pojawiają się zimni i wyrachowani faceci.
Często słyszymy, jak nasza znajoma zastanawia się nad tym, czy istnieją jeszcze jacyś dostępni mężczyźni? Jest ładna, inteligentna i nie możesz zrozumieć, dlaczego ciągle na jej drodze pojawiają się zimni i wyrachowani faceci. A może ona wybierając partnera, nieświadomie powtarza takie same błędy? Co przeszkadza jej spotkać kochającego i oddanego mężczyznę?
Wypowiedź internautki o nicku „Mała” na forum kobieta.wp.pl skłania do głębszych refleksji: - „Wczoraj postanowiłam zakończyć „związek”, który trwał 14 miesięcy. Właściwie nie wiem, czy mogę to nazywać związkiem?! Wiem jedno, ja tak myślałam! Jak się okazało, mój partner nie! Byłam tylko zabawką, która była na każde jego skinienie! Zakochałam się i tyle, a on niestety to perfidnie wykorzystał! Kiedy otrzymał to, na czym mu zależało, wszystko się zepsuło! Do tej pory myślałam, że ambiwalencja uczuć w stosunku do jednej osoby jest niemożliwa - a jednak! Kocham go i nienawidzę jednocześnie! Przez te 14 miesięcy totalnie się od niego uzależniłam. Sama jednak zauważyłam w końcu, że tak być nie może! Strasznie mi ciężko, ale pora zapomnieć i zrobić krok do przodu!”
Jej przykład dokładnie obrazuje relację z zimnym racjonalistą. Nierzadko spotykamy osoby, które pragną związku bez zobowiązań czy nieustannej zabawy. Gdy jednak padają słowa dotyczące poważnej znajomości czy deklaracji, słyszymy: „Nie jestem jeszcze gotowy”. Gdzie powinniśmy szukać odpowiedzi? Może najpierw zacznijmy od siebie. Co zdaniem amerykańskiej psychoterapeutki Margaret Paul nas ogranicza?
Strach przed odrzuceniem
Pociągają cię niegrzeczni, niedojrzali mężczyźni i wieczni chłopcy, którzy nie nadają się do związku? Często kobiety przyciągają emocjonalnie zdystansowanych mężczyzn. Jeżeli wybierasz niedostępne osoby, możesz bać się odrzucenia. Nieświadomy lęk przed porzuceniem negatywnie wpływa na twoją relację. Pojawia się strach przed zaangażowaniem.
Co robić? W czym tkwi przyczyna? Pamiętajmy, że to rodzicom zawdzięczamy określony sposób, w jaki wchodzimy w relacje z przyszłymi partnerami. Obraz rodziny, który pozostał w twojej głowie, odgrywa ważną rolę w wyborze odpowiedniego kandydata.
Jesteś osobą nieufną i negatywnie nastawioną? Musisz przezwyciężyć lęk przed odrzuceniem. Należy uważnie spojrzeć w swoje wnętrze i pokonać obawy, które uniemożliwiają nam szczęście. - Jeśli bardzo boisz się zaangażowania, to możesz czuć się „bezpiecznie” w związku z osobą, która jest w pewien sposób niedostępna – wyjaśnia Margaret Paul. Zapominasz jednak, że taka relacja cię niszczy, jest toksyczna i jest jedynie namiastką miłości.
Psychoterapeutka twierdzi, że kobiety, które wybierają niedostępnych mężczyzn, boją się bliskości. Wiele z nich nieustannie powiela niewłaściwy wzorzec, bo nie wie, jak to jest być w pełnym miłości, szacunku i bezpieczeństwa związku. Jeżeli zaś boisz się związku, to nieświadomie wiążesz się ze zdystansowanym emocjonalnie partnerem, który nie pozwoli ci zbudować bliskiej, intymnej relacji.
Ekspertka radzi, aby szczerze odpowiedzieć na pytania: Czy kiedykolwiek byłaś w związku z partnerem, który nie chciał zobowiązań? Spotykaliście się, ale pewnego dnia odszedł bez słowa? Jakie było twoje zdziwienie, kiedy usłyszałaś, że niedługo potem zaręczył się (lub ożenił się) z inną kobietą. Dlaczego tak się stało? Może on czuł się przytłoczony? Odpowiedź znajdziesz w drugim punkcie.
Zatracenie siebie
W przypadku, gdy kogoś bardzo kochamy, łączy nas wiele, mamy podobny system wartości, może pojawić się strach wynikający z uzależnienia. Lęk przed utratą siebie jest uzasadniony. Próbujesz upodobnić się do partnera, przejmujesz jego wzorce zachowania, dzielisz z nim jego pasje. Ale czy to wszystko nie sprawia, że zarówno ty, jak i on dusicie się w związku? Czy on nie chcę cię sobie tylko podporządkować? Może on pragnie przejąć całkowitą kontrolę, aby osiągnąć korzyści? Nurtują cię takie pytania. Ale czy w ogóle zastanawiałaś się nad tym, czy on wymaga od ciebie takiego poświęcenia. Może sama tak bardzo chcesz mu się przypodobać i zatrzymać go przy sobie, że zatracasz się w tej relacji?
Nic dziwnego, że twój partner spanikował. Przerosła go ta sytuacja. Margaret Paul tłumaczy, że jeśli kobieta trzyma się kurczowo mężczyzny, to on może zwyczajnie się przestraszyć i uciec. Osoby zachłanne pragną zadowolić partnerów za wszelką cenę, nawet kosztem swojego życia osobistego. Często biorą wszystko do siebie, są niedowartościowane, dlatego nieustannie zabiegają o związek. Mężczyzna nie powinien być całym twoim światem. Zastanów się: dlaczego z nim jesteś? Kochasz go? Czy jedynie spełnia twoje potrzeby?
Czy rezygnacja z siebie nie przysporzy ci dodatkowych problemów? Powinnaś spojrzeć na to z innej strony? Bo jeśli porzucasz siebie, nie bierzesz odpowiedzialności za swoje samopoczucie. Tak bardzo pragniesz bliskości, że wybierasz kandydatów bez dokładnej weryfikacji ich charakteru. I niestety często są to niedostępni mężczyźni.
Paradoksalnie kobieta, która kocha za bardzo, czyli jest uzależniona od miłości, wybiera mężczyzn niedojrzałych, emocjonalnie niedostępnych, unikających zaangażowania w związek. Im bardziej chce do niego dotrzeć, tym bardziej on ucieka.
Mężczyzna nieufny, zamknięty w sobie, zachowujący dystans za wszelką cenę, pragnie bronić swojej indywidualności. Unika odpowiedzialności za innych. Myślisz: trafiłam na zimnego drania pozbawionego empatii? A tak naprawdę drzemie w nim mały chłopiec, który nie zaznał od rodziców dojrzałej miłości w dzieciństwie.
Psychologowie twierdzą, że powtarzanie i szukanie przeciwieństwa często kończy się znalezieniem tego, od czego się ucieka i wybieraniem tego, co dobrze znamy. Osoby, które mają niskie poczucie wartości, łatwo ulegają innym i poddają się adoracji bez sprawdzenia, jaki naprawdę jest partner. Nierzadko myślą, że nie zasługują na miłość, dlatego irracjonalnie wybierają zdystansowanych i zwodzących je kandydatów.
Jeśli naprawdę chcesz przerwać przyciąganie niedojrzałych mężczyzn i wchodzenie w toksyczne związki, powinnaś zacząć od analizy swojej osobowości. Trzeba nieustannie pracować nad poczuciem własnej wartości. Pamiętaj, że wybierając niedostępne osoby, skazujesz się na życie w próżni i w pojedynkę oraz zamykasz się na prawdziwą miłość. Eva-Maria Zurhorst, autorka książki „Kochaj siebie, a nieważne, z kim się zwiążesz” przekonuje, że tylko zaakceptowanie i pokochanie siebie umożliwi nam stworzenie dojrzałej i partnerskiej relacji.
Tekst: na podst. Huffingtonpost.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr), kobieta.wp.pl