„Jak mogło do tego dojść?” - zastanawiają się pary, których kłótnie, fochy i niesnaski doprowadziły do kryzysu. Portal shekows.com wymienia siedem największych przekleństw każdego związku, czyli rzeczy, które niszczą wzajemne dobre relacje, zmieniając je w toksyczny i pełen bólu układ. Czego należy unikać w związku, aby funkcjonował bez zarzutu?
„Jak mogło do tego dojść?” - zastanawiają się pary, których kłótnie, fochy i niesnaski doprowadziły do kryzysu. Portal shekows.com wymienia siedem największych przekleństw każdego związku, czyli rzeczy, które niszczą wzajemne dobre relacje, zmieniając je w toksyczny i pełen bólu układ. Czego należy unikać w związku, aby funkcjonował bez zarzutu?
Krytyka jego rodziny
Nawet jeśli on sam w nie najlepszych słowach wyraża się o swojej rodzinie, gdy ma toksyczne relacje z matką, ciągle kłóci się z ojcem i między nim a jego rodzeństwem iskrzy od lat – tobie nie wypada wypowiadać się w tych sprawach negatywnie. Jest wiele sposobów na zajęcie stanowiska w kwestii rodzinnej, ale krytykowanie bliskich twojego ukochanego (nawet jeśli na to zasługują) nie jest najlepszym pomysłem i zawsze wraca w kłótni jako argument: „ty nie lubisz mojej rodziny”.
Tekst: na podst. Sheknows.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
Szpiegowanie
Notorycznie przeszukujesz jego kieszenie, włamujesz się na skrzynkę mailową, przeglądasz notes i analizujesz połączenia telefoniczne. Po co to robisz? Być może masz jakieś przypuszczenia lub wątpliwości, które nie dają ci spokoju. Może jednak sama zaplątałaś się w sieć podejrzeń tak mocno, że wszystko kojarzy ci się jednoznacznie, czyli źle. „Kupił mi kwiaty. Pewnie ma coś na sumieniu. Zdradza mnie?”. Nie uważasz, że trochę przesadzasz?
Kłótnie przy ludziach
Każdej parze zdarzają się mniejsze lub większe niesnaski. Czasem ktoś podniesie głos, druga osoba w afekcie trzaśnie drzwiami, ale po kilku chwilach atmosfera się rozpogadza. Jeśli kłócicie się coraz częściej, a co gorsza, wszystko wam jedno, czy nerwowe dysputy odbywają się publicznie czy prywatnie, to nie najlepszy znak.
Bycie świadkiem kłótni pary to niezręczna sytuacja. Przyjaciele, jeśli są nieprzyzwyczajeni do waszych wybuchowych charakterów, będą pytać i indagować, czy wszystko w porządku, a to sprawi, że i ty zaczniesz się zastanawiać, dlaczego wasz związek jest taki niestabilny.
Odpuszczenie sobie
Na co dzień, w pracy lub na imprezie, potrafisz wyglądać oszałamiająco. Jednak w domu porzucasz szpilki i dopasowaną garsonkę, wiążesz włosy w niedbały kucyk i szukasz starego t-shirtu. Twój wybranek też nie prezentuje się najlepiej w dżinsach opadających do połowy pośladków i podkoszulku ubrudzonym dżemem. Może postaraj się chociaż czasem wyglądać pięknie również dla partnera?
Zmiana na lepszy model
Podobno każda zmiana jest dobra, jednak pamiętaj, żeby nie przesadzić. Masz w głowie obraz idealnego mężczyzny, do którego twój partner nie przystaje i wszelkimi siłami starasz się go zmienić? Dorosłego człowieka kocha się za to, jaki jest, a nie jaki mógłby być.
Palec w ranę
Jest subtelna różnica między „przegadaniem problemu” a „jątrzeniem zagadnienia”. Kiedy obie strony chcą znaleźć konsensus i wyjaśnić sobie spokojnie wszelkie nieporozumienia i wątpliwości, mamy do czynienia ze zdrowym, dobrze rokującym związkiem. Gdy zamiast poszukiwania złotego środka rozpamiętujemy krzywdy i wyliczamy żale, spirala się nakręca, a partnerzy coraz bardziej oddalają się od siebie.
Kłamstwo
Notoryczne mijanie się z prawdą to kardynalny błąd w każdym związku. Niewinne, okazjonalne „białe kłamstwa” („Nie, nie wyglądasz grubo w tym swetrze”) nie zaważą na jakości relacji. Jednak ciągłe kombinowanie, mijanie się z prawdą i oszukiwanie partnera to znak, że coś najwyraźniej jest nie tak. Poza tym takie zachowanie zwyczajnie się nie opłaca, bo każde kłamstwo wcześniej czy później wyjdzie na jaw.
Tekst: na podst. Sheknows.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
