Seks, poza tym, że jest przyjemny, jest także bardzo zdrowy. Osoby prowadzące aktywne życie erotyczne rzadko borykają się z problemami emocjonalnymi i stresem. Seks może też pomóc pozbyć się nadwagi, obniżyć poziom cholesterolu, poprawić krążenie krwi. Ludzie uprawiający seks żyją dłużej od niewspółżyjącej części ludzkości i są szczęśliwsi. Dlaczego więc niektóre pary wykorzystują swoje sypialnie w każdym innym celu niż miłosne zbliżenie?
Seks, poza tym, że jest przyjemny, jest także bardzo zdrowy. Osoby prowadzące aktywne życie erotyczne rzadko borykają się z problemami emocjonalnymi i stresem. Seks może też pomóc pozbyć się nadwagi, obniżyć poziom cholesterolu, poprawić krążenie krwi. Ludzie uprawiający seks żyją dłużej od niewspółżyjącej części ludzkości i są szczęśliwsi. Dlaczego więc niektóre pary wykorzystują swoje sypialnie w każdym innym celu niż miłosne zbliżenie?
Nie lubisz swojego ciała
Wiele kobiet nie ma ochoty na zbliżenia czy seksualne eksperymenty, gdy mają problem z nadwagą lub gdy ich ciało się zmienia (np. w okresie ciąży). To takie irracjonalne, ale telewizja wyrobiła w nas przekonanie, że tylko atrakcyjni ludzie mogą cieszyć się udanym życiem erotycznym. A cała reszta nie powinna po prostu uprawiać seksu.
Rada: Mamy skłonność do nielubienia w sobie rzeczy, które inni uważają za seksowne. Wiele pań nie lubi swoim pup, uważając je za zbyt duże/szerokie/odstające – tymczasem ich faceci właśnie to w nich uwielbiają! Spytaj więc swojego partnera, co mu się w Tobie podoba. Możesz się mile zdziwić. Pamiętaj tez, że zrzucenie kilku kilogramów poprawi nie tylko Twój wygląd, ale również samopoczucie. To nie musi być jakaś znacząca utrata wagi – już dwa kilogramy mogą sprawić, że poczujesz się bardziej sexy.
Doba jest za krótka
Jesteś zbyt zapracowana. Życie zawodowe, rodzina, dom - by dobrze wywiązać się ze swoich obowiązków, potrzeba mnóstwo energii. Nic więc dziwnego, że gdy kładziesz się przed północą i w perspektywie masz pobudkę o szóstej rano, chcesz, by wszyscy dali Ci święty spokój.
Rada: Gdy masz tyle na głowie, niemal wszystko musisz planować. Chodzi o to, by nie zawalić terminów, by ze wszystkim zdążyć na czas. Tak jak planujesz spotkanie biznesowe czy gruntowne sprzątanie kuchni, tak zaplanuj miłe tete-a-tete ze swoim partnerem.
Łóżko przestało kojarzyć Ci się z seksem
Specjaliści od feng shui powtarzają to aż do znudzenia - w łóżku należy się kochać i spać. I nie wolno robić nic więcej. My jednak jesteśmy mądrzejsi i sprowadzamy do buduaru to trzecie: laptopa, telewizor, gazetę. Poza kłopotami z zasypianiem, możemy w ten sposób sprowokować u siebie także spadek libido. Jak zainicjować zbliżenie, jeśli to drugie jest zajęte studiowaniem felietonu politycznego, wpisywaniem komentarza na "Naszej klasie" lub czeka na ujawnienie się mordercy w fascynującym filmie kryminalnym?
Rada: Jeśli sądzisz, że to z tej przyczyny kochasz się tak rzadko, wyrzuć z sypialni komputer i telewizor.
Masz depresję
Jeśli Twoje sprawy przybierają nieoczekiwany, niepomyślny obrót, czujesz się zdołowana. To w konsekwencji prowadzi do utraty ochoty na seks, nawet z kochającym, czułym i wyrozumiałym partnerem. Antydepresanty mogą poprawić Twoje samopoczucie, ale nie wrócą Ci popędu płciowego, a niektóre - nawet wręcz przeciwnie.
Rada: Nie wszystkie antydepresanty obniżają libido - skonsultuj się z lekarzem. Pomyśl o innych formach leczenia, skutecznych w łagodnej postaci depresji, np. o psychoterapii. Pomagają też ćwiczenia fizyczne: poprawiają samopoczucie, podnoszą poziom energii, usprawniają krążenie krwi, także w okolicach narządów płciowych.
On nie ma ochoty
Co z tego, że Ty miałabyś chęć, skoro on jest zimny jak lód? Okazuje się, że różnego typu kłopoty i kłótnie małżeńskie mogą odbijać się na naszym życiu erotycznym i na męskim libido. Wystarczy, że Twój partner ma stresującą pracę albo, że posprzeczaliście się o jakąś ważną dla niego rzecz.
Rada: Nie atakuj go tylko dlatego, że kilka razy sprawy poszły nie po Twojej myśli. Nie oskarżaj go o to, że ma kochankę, nie wypytuj obcesowo, co się z nim dzieje. On zapewne czuje się okropnie z faktem, że zawodzi jako mężczyzna. Postaraj się znaleźć przyczynę problemu i wyjście z tej trudnej sytuacji. Musisz wykazać się ogromnym taktem i delikatnością.
Samej Ci lepiej
Wielu kobietom łatwiej jest osiągnąć orgazm w pojedynkę niż z partnerem. Doskonale wiemy, co robić, by było nam dobrze, a wibrator nie denerwuje się na kobiety za to, że nim sterują... Mężczyźni obrażają się za każdą, nawet najdelikatniejszą, sugestię, by zrobili coś nieco inaczej.
Rada: Co innego używać wibratora od czasu do czasu, co innego się od niego uzależnić. Konieczna jest rozmowa z seksuologiem, który pomoże Ci spojrzeć na Twój związek z innej perspektywy.
Nie czujesz związku z partnerem
Kobiety muszą być zrelaksowane, by cieszyć się udanym, satysfakcjonującym seksem, tymczasem faceci uprawiają seks po to, by się odprężyć. Z tego powodu partnerzy często nie mogą się porozumieć i mają inne oczekiwania co do tego, co ma się dziać w sypialni.
Rada: Jedynym wyjściem z sytuacji jest rozmowa z partnerem, ale nie w łóżku! Porozmawiajcie na neutralnym gruncie.
Zbliża się menopauza
Obniża się poziom hormonów, zmienia się sposób funkcjonowania kobiecego organizmu. Przez to seks może jawić się jako coś równie atrakcyjnego, jak przebiegnięcie maratonu w szpilkach. Delikatne tkanki pochwy stają się coraz bardziej suche, przez co seks jest bolesny. Uderzenia gorąca wcale nie ułatwiają sprawy – mogą powodować nocne poty, zaburzenia snu i depresję.
Rada: pomyśl o hormonalnej terapii zastępczej. To nie leczenie dla wszystkich, ale może po przedyskutowaniu tej kwestii z ginekologiem dojdziesz do wniosku, że warto spróbować?
Jesteś chora
Może masz kłopoty z tarczycą i o tym nie wiesz? Podobno boryka się z nimi nawet 15% kobiet! Chora tarczyca może całkowicie rozregulować Twój cykl menstruacyjny, a także prowadzić do wyczerpania, depresji, obniżenia popędu płciowego i kłopotów z płodnością. Anemia, cukrzyca, reumatyzm – choroby powodujące chroniczne zmęczenie i czasami bolesne również nie sprzyjają miłosnym zbliżeniom.
Rada: Leczenie stanów związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy zwykle pomaga odzyskać wigor. Jeśli natomiast cierpisz na którąś z wymienionych wyżej chorób przewlekłych, pomyśl o innych sposobach osiągania przyjemności z partnerem.
Leki obniżają Twoje libido
Wiele kobiet skarży się na to, że doustne leki antykoncepcyjne powodują u nich utratę ochoty na seks. To ironia losu, bo przecież zażywa się je po to, by móc kochać się tak często, jak się ma na to ochotę. Dlaczego pigułki mają negatywny wpływ na nasz popęd płciowy? Otóż zawierają estrogen, który stymuluje produkcję SHBG – białka wiążącego hormony płciowe. SHGB może blokować działanie testosteronu, który znajduje się również w kobiecych organizmach. Obniżenie się poziomu testosteronu sprawia, że czujemy się zmęczone, przygnębione, mamy niską samoocenę i tracimy zainteresowanie seksem. Trudniej osiągamy orgazm. Innymi lekami, które mogą obniżać nasze libido są te na zgagę, obniżenie ciśnienia krwi i antydepresanty.
Rada: spytaj swojego lekarza rodzinnego o skutki uboczne zażywanych przez Ciebie farmaceutyków lub porozmawiaj z ginekologiem o innych formach antykoncepcji – prezerwatywach, błonie dopochwowej (diafragmie) lub wkładce domacicznej.