Dlaczego rośliny chorują?

Lubimy otaczać się kwiatami, bo cieszą oczy, pięknie dekorują nasze wnętrze i dodają mu przytulności. Dbamy o nie, podlewamy, dokarmiamy i chcemy, by te zabiegi przynosiły efekty. Co jednak, gdy zamiast kwitnąć, nasze kwiaty usychają lub gniją? Większość roślin choruje nie z powodu zaniedbania, a wprost przeciwnie – z powodu nadmiernej dbałości...

Dlaczego rośliny chorują?
SKOMENTUJ

Lubimy otaczać się kwiatami, bo cieszą oczy, pięknie dekorują nasze wnętrze i dodają mu przytulności. Dbamy o nie, podlewamy, dokarmiamy i chcemy, by te zabiegi przynosiły efekty. Co jednak, gdy zamiast kwitnąć, nasze kwiaty usychają lub gniją? To znak, że coś zrobiłyśmy nie tak. A przecież tak się starałyśmy... Niestety, większość roślin choruje nie z powodu zaniedbania, a wprost przeciwnie – z powodu nadmiernej dbałości...

Obraz

Nie za ciepło, nie za zimno

Dla zdrowia roślin bardzo istotna jest temperatura i oświetlenie. A te zależą od stanowiska. Dlatego decydując o lokalizacji, musimy wziąć pod uwagę „przyzwyczajenia” rośliny. Jeśli rośliny stoją w nieodpowiednim stanowisku, często gatunki potrzebujące słońca otrzymują go za mało, ciepłolubne zaś mają za chłodno i ciemno. Chcąc dobrze, łatwo jest „przedobrzyć” i narazić rośliny na warunki, których po prostu nie lubią.

Roślinom dokuczają także duże wahania temperatury, kumulacja ciepła w lecie i szok termiczny w zimie. Dlatego wrażliwe rośliny należy stawiać z dale od okiennego parapetu. Ważna jest nie tylko temperatura powietrza – warto zadbać także o odpowiednią ciepłotę gleby.

Regularne porządki

Musimy pamiętać o systematycznym czyszczeniu. Zwiędłe kwiaty i liście są pożywką dla wielu zarazków. Dlatego wszystkie obumarłe części roślin należy obcinać, a każde takie miejsce cięcia – posypywać węglem drzewnym w sproszkowanej postaci. Warto pamiętać również o dezynfekcji nożyczek, noży oraz starannym myciu rąk. Nie topić roślin!

Warto sprawdzić, jak często roślina powinna być podlewana. Z reguły wystarczą dwa-trzy razy w tygodniu. Zimą i jesienią rzadziej, latem i wiosną, gdy jest cieplej, nieco częściej. Większość roślin woli „napić się” ponownie dopiero wtedy, gdy ziemia lekko przeschnie. Lepiej delikatnie przesuszyć ziemię niż pozwolić, by roślina zwiędła z nadmiaru wody. Jeśli dodatkowo zatkany jest otwór odpływowy w dnie doniczki, dochodzi do nagromadzenia wody, co stwarza warunki do gnicia korzeni. Nie wolno też dopuścić, by mokre były liście – wówczas stają się bardzo podatne na choroby grzybowe.

Objawy zbyt obfitego podlewania to gnicie, zwijanie lub żółknięcie liści, brązowienie końcówek liści, pleśń na kwiatach i gniecie korzeni. Wówczas roślinę należy przesadzić do nowego podłoża. Do roślin wrażliwych na nadmiar wilgoci należą kaktusy i inne sukulenty.

Odpowiednia dieta

Szkodliwy jest zarówno nadmiar, jak i niedobór składników pokarmowych. Nadmiar sprawia, że rośliny mają zdeformowane liście, pokryte brązowymi plamami, a na powierzchni ziemi pojawia się biały nalot. Jeśli objawy są wyraźne, warto przesadzić roślinę. Jednak gdy dopiero się pojawiły, wystarczy zastosować „głodówkę”.

Łatwo jest przekonać się o tym, że rośliny są niedokarmione. Stają się mizerne, mają drobne listki, wiotkie łodygi, nie kwitną. W sklepach ogrodniczych bez trudu znajdziemy duży wybór nawozów. Możemy wybrać w formie płynnej ( rozcieńczony stosujemy przy każdym podlewaniu) lub jako pałeczki i tabletki (stosowane co sześć miesięcy).

Świeże powietrze

Dla prawidłowego rozwoju roślin duże znaczenie ma jakość powietrza, którym oddychają. Suche powietrze ( w pomieszczeniach ogrzewanych), zanieczyszczenia dymem albo innymi substancjami szkodzi większości roślin. Rośliny nie lubią przeciągów. Warto zadbać też o to, by rośliny nie rosły zbyt gęsto – aby możliwa była cyrkulacja powietrza.

Wakacje dla roślin

Kiedy jesteśmy zmęczenie, bierzemy urlop i wyjeżdżamy. Rośliny także potrzebują takiego oddechu, odpowiednio do rytmu pór roku w ich naturalnym środowisku. W czasie tego „urlopu” należy je pozostawić w chłodnym miejscu, mało podlewać, nie nawozić. Dzięki temu zyskają dużą odporność.

I na koniec najważniejsze – profilaktyka, czyli regularna kontrola. Wczesne wykrycie choroby czy szkodników to większa szansa na uratowanie rośliny.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Petarda na lato. Strój Krupińskiej nie ma sobie równych
Petarda na lato. Strój Krupińskiej nie ma sobie równych
Naturalna broń na mszyce. Ten oprysk uratuje twoje ogórki
Naturalna broń na mszyce. Ten oprysk uratuje twoje ogórki
Postawili 35-metrowy dom. Tak wygląda po trzech latach
Postawili 35-metrowy dom. Tak wygląda po trzech latach
Podlej popularnym napojem. Będą kwitnąć jak szalone
Podlej popularnym napojem. Będą kwitnąć jak szalone
Pokazała tatuaże. Tak zachęcają do służby w Policji
Pokazała tatuaże. Tak zachęcają do służby w Policji
Spójrzcie na stopy Siwiec. Taki pedicure to strzał w dziesiątkę na lato
Spójrzcie na stopy Siwiec. Taki pedicure to strzał w dziesiątkę na lato
Czarna czy z mlekiem? Tylko jedna z nich może wydłużyć życie
Czarna czy z mlekiem? Tylko jedna z nich może wydłużyć życie
Zwykłe czółenka poszły w odstawkę. To modniejsze buty dla 50-latek
Zwykłe czółenka poszły w odstawkę. To modniejsze buty dla 50-latek
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? To ważna informacja
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? To ważna informacja
Trik na zaśnięcie w 3 minuty. Metoda psychiatry robi furorę
Trik na zaśnięcie w 3 minuty. Metoda psychiatry robi furorę
Ulubione miejsca kleszczy. Koniecznie sprawdź po spacerze
Ulubione miejsca kleszczy. Koniecznie sprawdź po spacerze
"Wyszłam z totalnej biedy". Otworzyła się na temat pochodzenia
"Wyszłam z totalnej biedy". Otworzyła się na temat pochodzenia