Dlaczego się przejadamy? Przyczyny i konsekwencje obżarstwa

Obżarstwo w kulturze Chrześcijan nazywane jest także łakomstwem i nieumiarkowaniem w jedzeniu i piciu. Obżarstwo oznacza, że pochłania się znacznie większą ilość pokarmów, niż potrzebuje nasz organizm do sprawnego funkcjonowania. Jakie są przyczyny obżarstwa i do czego może doprowadzić przejadanie się?

Obżarstwo polega na zjadaniu większej ilości jedzenia, niż jest nam potrzebna do prawidłowego funkcjonowania. Niekontrolowane napady obżarstwa są zaburzeniem odżywiania i wiążą się z utratą kontroli nad wielkością przyjmowanych posiłków.

Jeżeli obżarstwo zdarza nam się wyjątkowo rzadko, to raczej nie mamy powodów do zmartwień. Jeśli jednak epizody przejadania się pojawiają się przynajmniej raz w tygodniu, to prawdopodobnie mamy do czynienia z zespołem gwałtownego objadania się.

Zaburzenia odżywiania można leczyć, uczęszczając na terapię poznawczo-behawioralną. Jeśli twoje obżarstwo ma charakter epizodyczny i zdarza się raz na jakiś czas, to najpierw poszukaj przyczyn przejadania się, a potem wprowadź zmiany do swojego trybu życia. To pierwszy krok w walce z obżarstwem.

Obżarstwo zazwyczaj jest efektem błędnie zaplanowanego jadłospisu. Źle zbilansowana dieta, w której brakuje jakiegoś ważnego składnika, może powodować chęć uzupełniania go właśnie niekontrolowanym obżarstwem. Kiedy czujemy niedosyt, chętniej sięgamy po coś słodkiego. Dlatego warto prowadzić dziennik żywienia, który wskaże nam, jakich składników dostarczamy w zbyt małych ilościach.

Kolejną przyczyną obżarstwa jest zbyt rygorystyczna i niskokaloryczna dieta. Drakońskie diety, które wszystkiego zakazują, są prostą drogą do obżarstwa. Zazwyczaj po zakończeniu takiej diety, a nawet w jej trakcie, wręcz rzucamy się na wszystkie zakazane produkty. Dodatkowo przeświadczeni o ubytku kalorycznym w trakcie diety, usprawiedliwiamy ogromne porcje ciasta czy kolejne paczki chipsów.

Przyczyną obżarstwa są również używki, a w tym alkohol. Alkohol nie dość, że wzmaga apetyt, to jeszcze obniża siłę naszej woli. Zazwyczaj po alkoholu pojawia się ochota na kebaba czy pizzę. Ponadto po alkoholu jesteśmy w stanie zjeść znacznie więcej niż zjadamy na trzeźwo.

Obżarstwo ma swoje konsekwencje. Bardzo często po przejedzeniu czujemy się tak źle, że obiecujemy sobie i innym, że już nigdy nie zjemy frytek czy hamburgera.

Co zrobić po obżarstwie, kiedy już jest po fakcie? Po pierwsze staraj się o tym nie myśleć i się nie obwiniaj. Cóż, stało się, teraz czas zadbać o siebie i o narządy wewnętrzne, które będą musiały poradzić sobie z trawieniem.

Najpierw wypij szklankę ciepłej wody z cytryną. Taki miks wspomaga pracę wątroby i odkwasza organizm. Flawonoidy zawarte w cytrynie przyspieszą trawienie, a dodatkowa dawka witaminy C nie zaszkodzi. Aby poczuć ulgę i wspomóc trawienie, wypij napar z mięty lub kopru.

Wprawdzie ostatnia myślą po obżarstwie jest aktywność fizyczną, ale powinno się ją rozważyć. Można odczekać dwie godziny po przejedzeniu i wybrać się na energiczny spacer czy marszobieg. Tuż przed snem natomiast warto wypić siemię lniane. Nasiona siemienia lnianego regulują trawienie i są niezwykle pomocne w przypadku bólu brzucha, a zwłaszcza niedomagającego po obżarstwie żołądka.