Testował olejek lecząc żołnierzy
Wielkim miłośnikiem lawendy był francuski chemik Rene Gattefosse, autor określenia "aromaterapia". Naukowiec zafascynował się możliwościami roślinnych ekstraktów, gdy przypadkowo zanurzył oparzoną rękę w naczyniu z olejkiem lawendowym. Ból ustąpił, a rana szybko się zagoiła.
Antyseptyczne, bakteriobójcze i przeciwzapalne właściwości żółtawej cieczy o bardzo przyjemnym zapachu Gattefosse testował lecząc żołnierzy, którzy odnieśli obrażenia w czasie I wojny światowej.
W następnych dziesięcioleciach okazało się, że olejek pozyskiwany z rozwiniętych kwiatów lawendy, poddanych destylacji z parą wodną lub ekstrakcji rozpuszczalnikami lotnymi, ma znacznie więcej zalet, które na pewno doceni współczesna kobieta.