Płyną skargi po programie TVP Info. Widzowie oburzeni tematem

Dorota Wysocka-Schnepf 1 listopada w programie "Pytanie Dnia" gościła Ewę Nergusz-Szczęsną. Jej mąż w 2017 roku popełnił samobójstwo, dokonując aktu samospalenia na Placu Defilad. Piotr Szczęsny w ten sposób zaprotestował przeciwko polityce ówczesnych rządów Zjednoczonej Prawicy.

- Od samego początku było to dla mnie wiadome, że ten jego krzyk nie dotrze do dużej ilości osób. Musiało upłynąć więcej czasu, musiało nałożyć się więcej złych rzeczy, żeby ludzie się w końcu obudzili - mówiła Ewa Negrusz-Szczęsna na antenie TVP Info.

Rozmowa nie spodobała się niektórym odbiorcom. Do KRRiT wpłynęły skargi, choć wielu dziękowało dziennikarce za podjęcie tak ważnego tematu. "Szary człowiek poniósł ofiarę, która bardzo pomogła sformatować tożsamość obrońców demokracji. W tym sensie absolutnie nie była to ofiara daremna. Choć jak śmierć P. Adamowicza, owoce wydała po latach" - napisał Tomasz Lis.

Inni zaś pisali: "Gloryfikowanie i robienie bohatera z człowieka z wielkimi problemami psychicznymi i samobójcy to jest ta czysta woda?" - komentował Kosma Kąkol.

Internautka Blanka Aleksowska dodała: "Pani się powinna głęboko wstydzić. Wszyscy się tam powinniście wstydzić, niesamowite, że wy macie jeszcze czelność innych pouczać o dziennikarstwie".

Zobacz też: Po latach odeszła z mediów. Zaskakujące, czym dziś się zajmuje

"Wszystkie programy, które pani prowadzi, są świetne! A ten, o Szarym Człowieku ogromnie potrzebny"; "Siedem lat ciszy, bo prawda była niewygodna. Polacy powinni usłyszeć o tym, co się stało. To nie jest gloryfikacja samobójstwa, ale opowieść o przyczynach ku przestrodze. Wyrazy współczucia dla pani Ewy i całej rodziny. Nigdy nie zapomnimy o Szarym Człowieku"; "Oglądałam, i jestem bardzo poruszona. Słuszną decyzję pani podjęła i bardzo trudną, szacunek" - można było przeczytać.

Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT, powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl, że zarejestrowano 11 skarg na wydanie "Pytania Dnia", które ukazało się na antenie 1 listopada.

- Zarzuty dotyczą naruszenia etyki dziennikarskiej, ukazywania samobójstwa w pozytywnym świetle, co może być społecznie szkodliwe -wyjaśniła Brykczyńska.

Sama Dorota Wysocka-Schnepf we wpisie dosadnie odniosła się do osób, którym nie spodobał się wywiad.

"Widziałam krzywdę nękanych ludzi. Ich dzieci. Brutalnie tłumione protesty. Wy, moralne zera nadające jak kataryny, i wy, pseudoobiektywni - też widzieliście. Byliście obojętni. Współodpowiedzialni. Teraz, w strachu, frustracji i wstydzie, razi was pamięć. Słuchajcie ich opowieści" - stwierdziła.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je przez dziejesie.wp.pl