Dodatki, które otulą twój salon na jesień. Lampa latarnia skradła nasze serca

Już mała zmiana może przynieść wielki efekt. Coś, co od progu przykuje wzrok i wprowadzi nas w dobry humor, nie musi kosztować majątku. Dobrze dobrane dodatki, można też dowolnie miksować i przestawiać wedle życzenia.

Co warto dodać do takiej mini kolekcji? W poniższym artykule znajdziesz pomysły na prawdziwe perełki, które "zrobią" każdą przestrzeń.

Czasami sztuczne światło to za mało. Romantyczna kolacja, wieczór z przyjaciółmi, czy domowe spa wymaga odpowiedniej oprawy. Ciepło świecy w ozdobnej formie stworzy wyjątkową atmosferę. Ozdobny świecznik z zapasem zapachowych świec to też doskonały pomysł na jesienny prezent z okazji imienin. Moje serce skradł zestaw świeczników w kolorowe ptaki w ciepłych odcieniach jesieni.

Luźno przewieszony przez wezgłowie fotela, a może złożony w idealną kostkę na kanapie? To bez znaczenia, miły w dotyku koc to prawdziwy must-have, który powinien być zawsze pod ręką. Ciepłe kolory i ograniczone wzory z natury sprawią, że pokój stanie się nie tylko przytulny, ale też spójny z tematem jesieni. Ulubiony koc można też zabrać w podróż lub na jesienne ognisko. Mój wybór to ciepłe i miłe w dotyku pledy w neutralnych i spokojnych barwach.

Przysłowiową kropką nad i jesiennego salonu są figurki dekoracyjne i rzeźby. Te małe dodatki odczarują każdy kąt i wprowadzą do salonu nutkę zabawy. Takie "dekoracyjne potyczki" mogą zamienić się w prawdziwą, rodzinną grę z nagrodami. Szukanie, przestawianie figurek w nieoczywiste miejsca wywoła niejeden uśmiech. Osobiście urzekły mnie urocze figurki ptaków, które łączą w sobie estetykę lata i jesieni.

Centralnym punktem salonu jest wygodna kanapa, która czasami pojawia się też w towarzystwie foteli. Poduszki dekoracyjne i poszewki z jesiennym motywem sprawią, że nudny mebel nabierze charakteru. To proste rozwiązanie umili też wieczory przy ulubionym serialu, lekturze czy popołudniową drzemkę. Najmłodsi z poduszek budują bazy i tory przeszkód, bo jesienny salon bywa też prawdziwym poligonem. Mój wybór to klimatyczna poducha z motywem dłoni, którą można przytulić, gdy ktoś nam bliski jest daleko.

Glina to miły w dotyku materiał z dużą dawką pozytywnej energii. Jej ciepły odcień zamknięty w ciekawej formie wyjątkowo pasuje do jesiennego wnętrza. Wazon gliniany można potraktować jako ozdobę, rodzaj domowego talizmanu lub klasycznie na bukiet z suszków. Mój wzrok przykuł zielony wazon z motywem liścia.

Jesienią za oknem szybko zapada mrok i źródła światła szukamy we wnętrzu. Klimatyczna lampa stołowa to cichy świadek rodzinnych spotkań i długich rozmów. Wąska nóżka nie zabierze cennego miejsca na blacie, a ciekawa forma stanowi dodatkową ozdobę. A gdyby tak zabrać lampę na spacer lub do oranżerii? Nowoczesne lampy bezprzewodowe zaskakują funkcjonalnością i designem, który pasuje do jesiennego salonu i wszędzie tam, gdzie cię poniesie. Moim marzeniem jest lampa latarnia, która pobudza wyobraźnię.

W artykule znajdują się linki i boksy reklamowe naszego Partnera: Fabryka Form

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.