Dominika Gwit szczerze o zagrożonej ciąży. "Ja nie umiałam się cieszyć"

Kilka tygodni temu Dominika Gwit po raz pierwszy została mamą. W najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do początku ciąży i szczerze opowiedziała o emocjach, jakie towarzyszyły jej w tamtym czasie.

Dominika Gwit opowiedziała o początkach swojej ciążyDominika Gwit opowiedziała o początkach swojej ciąży
Źródło zdjęć: © YouTube | W MOIM STYLU Magda Mołek
oprac.  JBR

Kilka tygodni temu Dominika Gwit i jej mąż powitali na świecie swojego synka. Choć po ogłoszeniu radosnej nowiny, aktorka chętnie dzieliła się przygotowaniami do porodu, w wywiadzie udzielonym Magdzie Mołek opowiedziała o trudnych i stresujących momentach swojej z tamtego okresu.

Dominika Gwit szczerze o początkach ciąży

Dominika Gwit nie ukrywała, że starania o dziecko nie należały do najprostszych ze względu m.in. na jej chorobę, czyli zespół metaboliczny. Jednym z objawów tego schorzenia jest bezpłodność. Aktorka szczerze przyznała Magdzie Mołek, że w pewnym momencie pogodziła się z tym, że być może nigdy nie spełni swojego wielkiego marzenia o byciu matką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dominika Gwit wspomina początki kariery: "Cieszę się, że debiutowałam w "Galeriankach"

Wtedy właśnie - jak wyznała - zobaczyła dwie kreski na teście ciążowym, co mimo wieloletnich starań, było dla niej zaskoczeniem.

- Ja byłam w takiej fazie obrażenia na świat, ponieważ długo to trwało. (...) I nagle to się stało, a ja jestem perfekcjonistką i ja mam wszystko zapisane w kalendarzu, wyjście do sklepu nawet mam wpisane. I nagle, niespodziewanie, dwie kreski na teście. Ale jak to, przecież ja nie miałam tego wpisane w kalendarz - wyznała.

Długo obawiała się mówić o ciąży

Przez kilka kolejnych tygodni aktorka nie chciała o mówić o tym, że spodziewa się dziecka. Wyznała, że początek ciąży był dla niej stresujący.

- Na początku trzeba było być ostrożnym, bo nie wiadomo, jak to będzie. Czy to się wszystko na pewno uda - przyznała. Dodała, że dopiero po pewnym czasie mogła zacząć się cieszyć.

- I ta ciąża miała już kilkanaście tygodni i wiadomo było, że wszystko jest ok. Wtedy zszedł ze mnie stres i jak już był spokój, zaczęłam się w pełni cieszyć. Na początku ta ciąża była zagrożona i ja nie umiałam się cieszyć. Później był moment euforii - wyznała Magdzie Mołek.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował