Domowe przyjęcie w stylu hygge

Bez słowa "hygge" Duńczycy prawdopodobnie poczuliby się zagubieni. Wykorzystują ten staronordycki wyraz w każdej możliwej odmianie i formie. A co on właściwie oznacza? Prawdopodobnie dla każdego coś nieco innego. Dla jednych będzie to wspólne gotowanie z przyjaciółmi. Dla innych wieczór spędzony w towarzystwie kotów, gorącej herbaty i książki. Jeszcze inni widzę hygge w leniwych rodzinnych wieczorach w ogrodzie. To wszystko łączą jednak wspólne elementy – poczucie bezpieczeństwa, odpoczynek i możliwość nabrania energii do codziennych wyzwań.

Przyjęcie też może być hygge. Jeśli więc czujesz wewnętrzny stres przed organizacją zbliżających się imienin, rocznicy czy nawet świąt przeczytaj, jak robią to Duńczycy.

Jednym z głównych filarów hygge jest autentyczność. Porzuć myśl o wyrafinowanym menu rodem z telewizyjnych programów kulinarnych. Postaw na prostotę i smaki wyniesione z dzieciństwa. Nie ma nic wspanialszego niż wspomnienia świeżo upieczonego ciasta drożdżowego mamy. Oczywiście z kruszonką! Przygotuj takie ciasto na przyjęcie, a Twoi goście z pewnością docenią to bardziej niż wykwintne i skomplikowane desery.

Myśląc o jedzeniu kieruj się prostotą, ale i jakością produktów. Dobrym pomysłem jest przygotowanie przekąsek, którymi goście będą się mogli częstować i wybierać to, na co mają ochotę.

Jedzenie to tylko element filozofii hygge. Hygge to przede wszystkim bliskość z innymi. Zbuduj ją proponując swoim gościom wspólne gotowanie. To ostatnio coraz modniejszy trend. Jeśli jednak nie masz na tyle odwagi poproś innych, by przynieśli przygotowane przez siebie dania, które kojarzą się im na przykład z dzieciństwem.

Czy napoje również mogą być hygge? Duńczycy na pewno stwierdzą, że i owszem. W tej kwestii również kieruj się prostotą i autentycznością. Zamiast kupowanych soków i napojów w plastikowych butelkach zaproponuj gościom rozgrzewającą herbatę z miodem, przyprawami korzennymi i imbirem.

Podaj ją w szklankach przystrojonych cytrusami, pigwą, goździkami lub laskami cynamonu. Przygotowanie takiego napoju zajmie Ci tylko chwilę, a efekt jest murowany. Wodę przelej do szklanej karafki i dodaj do niej kilka listków świeżej mięty. Może skusisz się nawet na przygotowanie domowej nalewki?

Zrezygnuj ze sztywnego układania wszystkiego na stole. Zorganizuj oddzielny kącik, w którym zgromadzisz napoje, szklanki i kieliszki. Niech każdy poczuje się jak w domu i częstuje tym, na co ma akurat ochotę.

Skandynawia charakteryzuje się chłodnym klimatem. Nawet latem średnia temperatura wynosi 17 ˚C a śnieg pada przez 171 dni w roku. Dokładając do tego długie i ciemne noce nie zdziwi Cię, że Duńczycy poszukują ciepła i światła.
W porównaniu z innymi krajami na jednego mieszkańca przypada tam najwięcej kilogramów świeczek (aż 5,79 kg rocznie).

Nic więc dziwnego, że świece znalazły swoje własne miejsce w hygge. Ty również wykorzystaj je do ogrzania atmosfery swojego przyjęcia. Świece zwiększą poczucie bliskości i bezpieczeństwa a ich blask odbijający się w szklankach i kieliszkach doda klimatu zwłaszcza podczas jesiennych i zimowych spotkań.

Światło w mieszkaniu powinno być ciepłe i rozlokowane punktowo. Naszym patentem jest wykorzystanie szklanych wazonów jako… oświetlenia. Włóż do wazonów łańcuchy z lampkami LED. Nadadzą się nawet te choinkowe 😊 Dodatkowo możesz udekorować wazony orzechami, kasztanami albo jarzębiną. Blask odbijający się od szklanych ścianek stworzy prawdziwie jesienną, ciepłą atmosferę.

Pamiętaj również o wygodzie swoich gości. Wielu z nich pewnie będzie miało za sobą trudny dzień i ostatnie o czym marzą to spędzenie wieczoru przy stole w niewygodnych, eleganckich ubraniach. Zachęć gości do przyjścia w czymś wygodnym i na luzie.

Po jedzeniu przenieś przyjęcie na kanapę i fotele, a w chłodne wieczory zaproponuj koce i ciepłe skarpety. Tak spędzony wieczór, w towarzystwie bliskich osób, przy świecach, dobrym, prostym jedzeniu, i z kieliszkiem wina lub szklanką aromatycznej herbaty w dłoni z pewnością sprawi, że wszyscy poczują magiczne hygge.

Zachęcamy Cię również do wprowadzenia tej duńskiej filozofii szczęścia nie tylko od święta ale i do codziennego życia.
"Dla wielu Duńczyków hygge jest czymś, do czego się dąży. Przypomina kompas naprowadzający nas na chwile szczęścia, których nie da się kupić i dzięki temu odnajdujemy magię w codzienności"*.

*Cytat pochodzi z książki M.T. Søderberg "Hygge – duńska filozofia szczęścia".