Donald Tusk i Andrzej Duda jak bliźniacy. Wszystko przez niebieski krawat
Spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Tuskiem w Brukseli to temat numer jeden w polskiej polityce. Większość komentatorów zauważa, że przypominało ono bardziej debatę przedwyborczą, pełną ciętych ripost i wysublimowanych komentarzy z drugim dnem, aniżeli spotkanie dwóch partnerów politycznych. Podczas gdy większość skupiła się na słowach, my widzimy obraz, a tu dwóch polityków, wyglądających jak dwie krople wody!
18.01.2016 | aktual.: 20.01.2016 12:39
Spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Tuskiem w Brukseli to temat numer jeden w polskiej polityce. Większość komentatorów zauważa, że przypominało ono bardziej debatę przedwyborczą, pełną ciętych ripost i wysublimowanych komentarzy z drugim dnem, aniżeli spotkanie dwóch partnerów politycznych. Podczas gdy większość skupiła się na słowach, my widzimy obraz, a tu dwóch polityków, wyglądających jak dwie krople wody!
- Ubieramy się jak bliźniacy –zażartował Donald Tusk na swoim koncie na Twitterze pod zdjęciem, na którym pojawia się obok Andrzeja Dudy. Rzeczywiście stylizacje prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej i przewodniczącego Rady Europejskiej są identyczne.
Tego typu stylizacje na czerwonym dywanie z pewnością nazwane zostałyby wpadką, ale czy tak dzieje się też w świecie polityki?
- Nie traktowałbym tego jako wpadki – komentuje Bartosz Czupryk, specjalista do spraw wizerunku i marketingu politycznego. - W świecie biznesu czy polityki garnitur jest standardem, podobnie jak niebieski krawat –dodaje, ale zaznacza, że kolor krawata miał tu szczególne zadanie.
- Jasnoniebieski krawat odnosi się do przyszłości, symbolizuje dobrą energię, pozytywną zmianę – mówi. – Z pewnością obaj panowie chcieli bardzo dobrze wypaść, a kolor ich krawatów miał symbolizować pozytywne nastawienie obu polityków do siebie –dodaje, ale jednocześnie zaznacza, że jeśli ma jakieś zastrzeżenia co do wyglądu obu polityków, to raczej do Donalda Tuska.
- Wybór jasnoniebieskiego dowodzi, że Donald Tusk nie chciał afiszować się swoim stanowiskiem. Zależało mu na tym, aby podkreślić partnerskie relacje, jakie istnieją między nim, a polskim prezydentem. Jednak uważam, że pan Donald Tusk powinien mocniej podkreślić zajmowane przez siebie stanowisko – zaznacza. - Nie powinien być to krawat czerwony, bo to kolor zarezerwowany dla lidera, ale na przykład ciemnogranatowy lub bordowy.
W efekcie Donald Tusk i Andrzej Duda wyglądali jak bliźniacy, bo oprócz podobnych krawatów mieli również identyczne garnitury. Partnerskie relacje między politykami zostały zatem podkreślone, być może aż nazbyt dosadnie.
Warto dodać, że błękitny krawat to dodatek często spotykany w Brukseli, a na poniedziałkowym spotkaniu – oprócz Donalda Tuska i Andrzeja Dudy na jasny błękit postawił także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Pozytywna zmiana, nadzieja na przyszłość, partnerskie relacje – to wszystko można odczytać z jednego krawata. Cóż, okazuje się, że świat polityki wcale nie jest czarno-biały, a raczej jasnoniebieski.