GwiazdyDorota Czaja pokazała zdjęcie z opatrunkiem. Okaleczył ją własny syn

Dorota Czaja pokazała zdjęcie z opatrunkiem. Okaleczył ją własny syn

Dorota Czaja, znana m.in. z serialu "Tancerze", podzieliła się w sieci bardzo niepokojącymi zdjęciami. Okazuje się, że 40-latka została okaleczona przez własne dziecko.

Dorota Czaja mogła stracić oko
Dorota Czaja mogła stracić oko
Źródło zdjęć: © East News | Adam Jankowski/Reporter
oprac. KPL

07.07.2021 20:35

Czaja jest przede wszystkim tancerką, ale od wielu lat związaną z telewizją. Ukończyła Szkołę Baletową oraz studia na Uniwersytecie Muzycznym. W 1997 roku została Miss Polski Nastolatek, a dwa lata później otrzymała tytuł II Wicemiss Polonia 1999.

Wszechstronnie uzdolniona

Rozpoznawalność oraz sympatię telewidzów przyniosła jej rola Sylwii Szymanowskiej we wspomnianych "Tancerzach". Pani Dorota wcielała się także w postać Iwony Krawiec w "Pierwszej miłości".

Natomiast jej umiejętności taneczne mogliśmy podziwiać w takich programach jak: "Europa da się lubić", "Jaka to melodia" oraz "Must be the music". Tancerka przez kilka lat mieszkała we Francji i tańczyła w paryskim Kabarecie Lido. Dziś Czaja regularnie pojawia się w reklamach oraz teledyskach. Nieźle radzi sobie także w mediach społecznościowych – jej profil obserwuje w tym momencie prawie 66 tys. użytkowników.

Czaja dzieli się tam przede wszystkim migawkami z życia rodzinnego. Jej mężem jest Grzegorz Bilski - były funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu. Para doczekała się dwóch synów: Leonarda i Antoniego. To właśnie z jednym z chłopców związane jest najnowsze, nieco dramatyczne InstaStories tancerki.

Wypadek podczas zabawy

Pani Dorota zamieściła tam zdjęcie, do którego pozuje z opatrunkiem na oku. Okazuje się, że uraz powstał wskutek zabawy z dzieckiem – młodszym synkiem. "Przytulał się do mnie i trzymał w ręce wafelka od loda, którego wsadził mi do oka i jeszcze zdążył go przekręcić" – wyjaśniła sytuację tancerka. "Wycałował mnie za wsze czasy i całuje nadal" – dodała.

Screen z InstaStories Doroty Czai
Screen z InstaStories Doroty Czai © Instagram

Przyznała także, że nie obyło się bez wizyty u lekarza oraz antybiotyku. "Kochani!!! Dziękuję za Wasze wiadomości! Wszystko już dobrze. Dostałam antybiotyk, widzę. Czy boli? Boli, ale bolało bardziej, więc wszystko idzie w dobrym kierunku" – możemy przeczytać w opisie do zdjęcia.

Screen z InstaStories Doroty Czai
Screen z InstaStories Doroty Czai© Instagram

Dorota Czaja nie ukrywa, że jest bardzo rodzinną osobą. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dzieli się blaskami i trudami macierzyństwa. Pod jednym z najnowszych zdjęć synów napisała: "Moje dzieci. Moje spełnienie marzeń".

Dzielnej mamie życzymy oczywiście dużo zdrowia!

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
dorota czajasynwypadek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)