Pięcioletnia mieszkanka Kalisza, mimo okrutnego losu, który ją spotkał, potrafiła się uśmiechać i patrzeć na życie przez różowe okulary. Niestety mała wojowniczka tę walkę przegrała. O jej śmierci poinformował pogrążony w żałobie tata. To kolejny cios dla tej rodziny. Niecałe dwa lata temu pożegnała bowiem mamę dziewczynki
Pięciolatka walczyła z groźnym przeciwnikiem do samego końca
O chorobie dziewczynki jej rodzina dowiedziała się w grudniu 2019 roku, dokładnie w Boże Narodzenie. Dziecko skarżyło się wówczas na silne bóle brzucha. Diagnoza okazała się tragiczna - lekarze wykryli dziesięciocentymetrowy nowotwór złośliwy nerki, znany pod nazwą zwojaka zarodkowego. Michalina od razu została umieszczona w poznańskim szpitalu.
Pięciolatka miała przed sobą poważną operację usunięcia chorej nerki. Następnie miała podjąć leczenie, aby do końca zwalczyć nowotwór. Ratujące życie środki medyczne, które musiała na własną rękę zakupić rodzina, kosztowały około 300 tysięcy złotych. Leki te nie są refundowane przez NFZ. Choć pan Przemysław, ojciec dziewczynki, robił wszystko, co mógł, niestety dziecka nie udało się uratować.
- W dniu 27.11.2021 roku o godz. 23.40 po długiej i trudnej walce z chorobą odeszła moja ukochana córeczka Michalina... Wnusia kochającej babci, wspaniała przyjaciółka... Niedane było nam cieszyć się wspólnym życiem zbyt długo... Ale wiemy, że ci, których kochamy, których pamięć w sercu zachowamy, miłość do nich sprawia, że żyją wiecznie w sercu i pamięci... - napisał ojciec pięciolatki na Facebooku, informując tym samym osoby wspierające rodzinę o tragicznych wieściach.
To nie pierwsze pożegnanie w tej rodzinie
Podobny los spotkał bowiem mamę dziewczynki, która zmarła zaledwie dwa lata wcześniej, również po walce z nowotworem. Rodzina Gralów bardzo przeżyła tamte pożegnanie. Niestety los ich nie oszczędzał - trudno zrozumieć, dlaczego na ludzi spada tyle nieszczęść.
- Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione 3 grudnia o 11.00 w Kościele NMP Królowej Polski na osiedlu Majków w Kaliszu. Po ceremonii nastąpi odprowadzenie zmarłej na Cmentarz Żołnierski - podaje "Fakt".
Całej rodzinie Gralów składamy wyrazy współczucia.
