Dwa razy szokowała intymnym wyznaniem. Reakcja ludzi ją zaskoczyła
Natalia Przybysz 1 września skończyła 40 lat. To artystka, która rzadko udziela wywiadów, bardzo ceniąc sobie prywatność. Kilka razy zrobiła jednak wyjątek, aby poruszyć wyjątkowo trudne tematy. Jej szczerość wywołała skrajne reakcje.
Natalia Przybysz jest bardzo cenioną i popularną wokalistką. Należy też do grupy gwiazd, która bardzo wyraźnie stawia granice i dokładnie selekcjonuje, czym z życia prywatnego jest gotowa się podzielić z szerszą publicznością. W wywiadach również dyplomatycznie odpowiada na pytania zahaczające o to, jaka jest poza sceną. Czasem jednak robi wyjątek. Wywiad z piosenkarką, który ukazał się na łamach "Wysokich Obcasów", wywołał swojego czasu poruszenie.
Otworzyła się przed wszystkimi. Wróciła pamięcią do traumatycznych wydarzeń
To właśnie we wspomnianej rozmowie Natalia Przybysz przyznała, że jest ofiarą molestowania seksualnego. Wszystko wydarzyło się, gdy była dzieckiem, a niedozwolonych czynów dopuściła się bliska jej osoba.
- Na imprezie rodzinnej jeden z wujków wziął mnie kiedyś za dom, "Chodź, chodź", powtarzał. Potem złapał za tyłek i powiedział: "Ty jesteś fajna, będziesz ze mną piła wódkę czy nie?" Sparaliżowało mnie. Nie wiedziałam, co odpowiedzieć - wyjawiła wokalistka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, nie była to jedyna nieprzyjemna sytuacja, której doświadczyła - również z udziałem osoby z rodziny. Do innej doszło już, gdy Przybysz była dorosłą osobą.
- Drugi wujek podglądał mnie, gdy się myłam. To było w dorosłym życiu, w trakcie jakiegoś rodzinnego zjazdu. Brałam prysznic, zaglądał do mnie przez małe okienko. Byłam w szoku, musiałam się pozbierać, ale zareagowałam oburzeniem. Powiedziałam mu wtedy przy wszystkich, że tak się nie robi, co to w ogóle znaczy? Podglądałeś mnie? Obrócił to w żart, nie rozumiał, o co mi chodzi, przecież to takie śmieszne. "Taka fajna jesteś, daj spokój" - wspominała Natalia Przybysz.
"Nie chciałam tego dziecka"
W 2016 roku Natalia Przybysz poruszyła w wywiadzie temat niechcianej ciąży. Otwarcie wówczas przyznała, że dokonała aborcji, gdyż w tamtym momencie nie chciała zostać mamą. - Usunęłam ciążę, bo nie chciałam tego dziecka - powiedziała. Po latach stwierdziła, że nie żałuje tego, że podzieliła się swoim przeżyciem ze światem, choć skala hejtu ją zdumiała. Drugim zaskoczeniem było to, ile kobiet zwróciło się do niej.
- Spodziewałam się mocnych reakcji, ale skala mnie zaskoczyła. Zaskoczyła mnie skala hejtu w internecie i miłości w realnym życiu. Przede wszystkim kobiety zaczęły się przede mną otwierać i opowiadać mi swoje historie - przyznała w rozmowie z "Urodą życia".
Piosenkarka dodała, że w tamtym czasie bardzo zbliżyła się ze swoimi słuchaczkami.
- One płakały po koncertach, były takie, które nic nie mówiły, chciały się tylko przytulić, albo takie, które cicho szeptały: "Dziękuję, że powiedziałaś to głośno". Dostałam mnóstwo listów, wsparcia ulicznego - stwierdziła.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl