Dyrektor wysmarował jej twarz odchodami. Skandal w niemieckiej operze

W hanowerskiej operze państwowej doszło do kuriozalnej sceny. Dyrektor baletu wysmarował twarz niemieckiej krytyczki sztuki psimi odchodami. Marco Goecke został zawieszony i będzie musiał tłumaczyć się ze swojego czynu nie tylko przed szefami, ale też przed funkcjonariuszami policji.

W hanowerskiej operze doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy dyrektorem baletu a krytyczką tańca
W hanowerskiej operze doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy dyrektorem baletu a krytyczką tańca
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac. SPP

Szef baletu Marco Goecke nie zniósł nieprzychylnych uwag na temat jednego ze swoich przedstawień. W sobotę, w przerwie spektaklu "Wiara - Miłość - Nadzieja", podszedł do krytyczki Wiebke Huester, żeby porozmawiać z nią o recenzji opery "W holenderskich górach", którą reżyserował. Wymiana zdań pomiędzy autorką artykułu opublikowanego w gazecie "Frankfurter Allgemeine Zeitung" a dyrektorem baletu hanowerskiej opery nie zakończyła się pokojowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyrektor opery wysmarował dziennikarkę psimi odchodami

Słowa krytyki uraziły Marco Goecke tak bardzo, że zagroził dziennikarce wyrzuceniem z budynku opery. Na tym jednak nie poprzestał. Jak relacjonuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung", dyrektor "chwycił za torbę ze zwierzęcymi odchodami i rozsmarował jej zawartość na twarzy krytyczki tańca".

Kobieta natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Za dziennikarką wstawiła się redakcja "FAZ" oraz opera, w której doszło do zdarzenia. Zarząd instytucji potępił działania artysty, informując, że jego reakcja była sprzeczna ze "wszystkimi zasadami postępowania Państwowej Opery w Hanowerze".

"Jesteśmy zbulwersowani tym, co się stało"

50-letni Goecke kieruje baletem Staatsoper Hannover od 2019 roku. Niedawno został nagrodzony prestiżową nagrodą Tanzpreis 2022 za swoje osiągnięcia. Tuż po konfrontacji z niemiecką krytyczką choreograf został zawieszony. Do odwołania nie może pracować w operze. Musi także wytłumaczyć się przed szefami z motywów swojego postępowania.

Staatsoper Hannover opublikował na stronie internetowej oświadczenie, w którym przeprasza za incydent w hanowerskiej operze. "Jesteśmy zbulwersowani tym, co się stało i bardzo żałujemy, że doszło do eskalacji konfliktu. Zaraz po zdarzeniu skontaktowaliśmy się z dziennikarką i przeprosiliśmy ją osobiście" - czytamy w komunikacie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
operakrytykkonflikt

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (185)