Działaczka #MeToo oskarżona o molestowanie. Miała zapłacić 1,5 mln za milczenie
Jedna z najbardziej znanych działaczek w kampanii #MeToo, sama została oskarżona o molestowanie seksualne. Asia Argento miała zapłacić niecałe półtora miliona złotych za milczenie mężczyźnie, którego podobno wykorzystała.
20.08.2018 | aktual.: 21.08.2018 09:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Argento, która oskarżyła Harveya Weinsteina o gwałt, miała zapłacić Jimmemu Bennettowi tuż po tym, jak zaczęła promować akcję #MeToo. Amerykańska gazeta "The New York Times" donosi, że aktorka miała zgwałcić Bennetta w hotelu w Kalifornii, gdy on miał 17 lat.
Bennett miał przybyć do hotelu Ritz-Carlton w Marinie del Rey, żeby się spotkać z Argento w jej pokoju hotelowym w 2013 roku. Był razem z członkiem swojej rodziny, który wyszedł z pokoju na prośbę Asii. Chciała zostać sama z Jimmym. Później miała upoić go alkoholem i uprawiać z nim seks wbrew jego woli.
Co więcej, podczas tamtych wydarzeń, Argento zrobiła zdjęcia z Jimmym, które później wylądowały na Instagramie. Według oficjalnych dokumentów, które zostały upublicznione, Bennett ma traumę, a gwałt bardzo poważnie wpłynął na jego zdrowie psychiczne i zniszczył karierę.
Jeśli macie swoje historie, którymi chcielibyście się z nami podzielić, piszcie na dziejesie.wp.pl