Dzieliło ich sporo lat. Nieliczni wiedzą, z kim był związany
Bogusław Kaczyński rzadko poruszał temat swojego życia prywatnego. Mało kto wie, że przez pięć lat był żonaty ze scenografką i malarką Jadwigą Marią Jarosiewicz. Do małżeństwa został namówiony przez dobrą znajomą. Nie potrafił się jednak w nim odnaleźć.
Bogusław Kaczyński był jednym z najpopularniejszych dziennikarzy i krytyków muzycznych w Polsce. Choć chętnie rozmawiał na tematy związane z pracą - w szczególności o muzyce poważnej, rzadko kiedy poruszał kwestię życia prywatnego. Przez pięć lat był żonaty z Jadwigą Marią Jarosiewicz, którą poznał dzięki dobrej znajomej. W wywiadach mówił jednak, że małżeństwo było jedynie "epizodem".
Kim była żona Bogusława Kaczyńskiego?
Bogusław Kaczyński i Jadwiga Maria Jarosiewicz poznali się dzięki Marii Fołtyn, która w latach 80. przygotowywała w Teatrze Wielkim operę "Paria". Scenografką była wówczas Jadwiga. Kaczyński, pojawiając się na próbach, od razu zwrócił na nią uwagę.
Pomiędzy nimi szybko zaiskrzyło. Przyjaciel dziennikarza, Sławomir Pietras, wspominał w jednym z wywiadów, że ten zaczął poważnie starać się o Jadwigę. Na tyle skutecznie, że wkrótce stanęli na ślubnym kobiercu. Ich ślub był kameralny i skromny, ponieważ nie chcieli rozgłosu. I choć zdawali się być wyjątkowo dopasowani, ich małżeństwo przetrwało jedynie pięć lat. Obydwoje nie potrafili się w nim odnaleźć.
"Bogusław miał wprawdzie 39 lat, ale mało znał życie w jego praktycznym wymiarze. Żył sztuką. Jadzia była o jedenaście lat młodsza i podobnie jak on nie musiała się nigdy zajmować prozą życia. Ale trudno żonie i artystce zachować cierpliwość, kiedy mąż i przyjaciel przyjeżdża na jej premierę w towarzystwie eksswatki i nie pozostaje nawet do końca bankietu" - pisała w książce "Będę sławny, będę bogaty" o Kaczyńskim Anna Lisiecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Ma popularną żonę. Nie wszyscy wiedzieli, że są razem
Ich małżeństwo przetrwało pięć lat
Bogusław Kaczyński i Jadwiga Maria Jarosiewicz podjęli decyzję o rozwodzie. Krytyk, zapytany o powód rozstania, powiedział: "Bo Jadzia nie rozumiała tematu Izoldy", co zapewne oznaczało, że nie do końca, tak jak on, kochała muzykę Ryszarda Wagnera.
Do śmierci Kaczyńskiego w styczniu 2016 roku pozostawali jednak w przyjaznych stosunkach. Krytyk cenił talent byłej małżonki, którą zatrudniał jako scenografkę w przedstawieniach kierowanego przez siebie w latach 90. warszawskiego teatru ROMA.
W dniach 20-27 sierpnia w rodzinnej miejscowości Kaczyńskiego, Białej Podlaskiej, organizowana jest 5. edycja festiwalu jego imienia, której celem jest kontynuowanie popularyzowania muzyki klasycznej oraz sztuki operowej, operetkowej i musicalowej.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.