Dziewice po trzydziestce. "Boję się, że ktoś uzna, że jestem felerna"

Paula ma 33 lata i nie uprawiała seksu. - Decydowałam się na abstynencję ze względu na wiarę. Zostałam wychowana w poczuciu, że powinno czekać się z tym do ślubu - wyjaśnia. Dziś ma inne podejście, ale czuje lęk przed zbliżeniem. Z kolei Magda, która swój debiut przeżyła po trzydziestce, wyobrażała sobie seks jako kolejny krok w poważnym związku. Wyszło inaczej.

Decyzja o późnym debiucie seksualnym może być spowodowana wieloma czynnikamiDecyzja o późnym debiucie seksualnym może być spowodowana wieloma czynnikami
Źródło zdjęć: © Getty Images
Dominika Frydrych

Oto #TOP2022. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

- Mam z tyłu głowy, że mogłabym zawieść jakieś nadzieje rodziców, że byliby mną rozczarowani. Z drugiej strony, sama usłyszałam od mamy, że ona by już na moim miejscu nie czekała - opowiada 33-letnia Paula (imię zmienione - red.). Debiut seksualny ma wciąż przed sobą. Latami zachowywała abstynencję ze względu na wiarę. - Nie miałam też na tyle poważnego związku, żeby o tym myśleć - wyjaśnia.

- W czasie, kiedy większość decydowała się na debiut, na przykład podczas studiów, ja sama świadomie budowałam relacje bardziej koleżeńskie, a nie romantyczne – opowiada. - Na pewno miała znaczenie moja samoocena i to, że z góry zakładałam, że nikt nie będzie chciał budować relacji, która będzie bez seksu.

W tym momencie jej podejście się zmieniło. Chociaż nadal jest wierząca, seks uznaje jako jeden ze składników budowania relacji. W tym momencie jest singielką, ale już nie chce czekać do ślubu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Smacznego: przepis na budyń jaglany z marakują

"Wstydziłam się przyznać, że jestem trzydziestoletnią dziewicą"

Magda, 31-latka, uprawiała pierwszy seks dopiero kilka miesięcy temu. Wcześniej nie była w poważnych związkach. Randkowała z mężczyznami, ale nigdy nie doszło do zbliżenia. - Zawsze myślałam, że pójdę do łóżka tylko jeśli będę z kimś w związku. Nie chodziło o czekanie do ślubu. Raczej chciałam mieć pewność, że jestem z kimś, że kogoś kocham i seks to kolejny krok w relacji – opowiada.

Wszystkie relacje były jednak przelotne. Aż wreszcie Magda poznała na Tinderze pewnego chłopaka. - Poszliśmy na randkę. Zaiskrzyło, mieliśmy podobne poczucie humoru i mnóstwo wspólnych tematów - opowiada. - Poza tym była między nami chemia, podobał mi się, czułam, że ja jemu też.

Na drugiej randce pożegnali się całowaniem. I wtedy Magda uświadomiła sobie, że ma już dość czekania na swoją idealną historię. Ma ochotę uprawiać z nim seks, niezależnie od tego, czy będą w związku, czy nie. - Napisał do mnie, spytał o kolejną randkę. Zaproponowałam, że może obejrzymy film. Nie znałam jeszcze hasła "Netflix and chill" - śmieje się.

Zaprosił ją do siebie. Szybko wylądowali w łóżku. Magda wspomina, że było przyjemnie, miło i podniecająco. Dopiero kiedy partner sięgnął po prezerwatywy, poczuła lęk i stres. - Nagle pomyślałam: a co, jeśli zajdę w ciążę? A co, jeśli będzie bolało? A może robię błąd? - wspomina.

Mężczyzna zauważył, że coś jest nie tak i spytał, czy wszystko w porządku. - Wstydziłam się przyznać, że jestem trzydziestoletnią dziewicą. Powiedziałam, że nigdy jeszcze nie poszłam z nikim do łóżka na trzeciej randce i że nagle przerosło mnie tempo - mówi. - Powiedział, że to rozumie i żebyśmy dali sobie jeszcze trochę czasu. Nadal było przyjemnie, po prostu odpuściliśmy wtedy penetrację.

Do tego doszło na piątym spotkaniu. Magda wspomina, że jej partner był czuły, delikatny i mocno skupiony na niej. - Związek nam ostatecznie nie wyszedł, skończyło się po kilku miesiącach - podkreśla. - Rozstanie było trudne i czasem za nim tęsknię. Ale czy żałuję tego, co było? Absolutnie nie.

Dlaczego późno decydujemy się na seks? Seksuolożka wyjaśnia

Dr Agata Loewe-Kurilla, psycholożka, seksuolożka i założycielka Instytutu Pozytywnej Seksualności, podkreśla, że decyzja o braku seksu może wynikać z religijnych, etycznych czy kulturowych przekonań, które rezerwują współżycie tylko dla związku czy dla małżeństwa. Ale są też osoby, które zachowują abstynencję z powodu trudności natury psychologicznej, chociażby różnego rodzaju zaburzeń lękowych.

Często powody wychodzą na jaw podczas terapii. - Ktoś przychodzi z problemami z erekcją, ale w trakcie terapii okazuje się na przykład, że ma ukryty fetysz i tendencyjny seks go nie zadowala. Wiele kobiet z pochwicą ma problem z tym, że wytworzyły w swoim rysie psychologicznym blokady, które mają nie dopuścić do seksu. Nawet jeżeli one świadomie są na niego gotowe, ciało odmawia im współpracy. Podczas pracy terapeutycznej trzeba wrócić do wspomnień i przepracować sprawy, które wydają nam się czasem zupełnie nieistotne i niezwiązane z seksem – opowiada seksuolożka.

Innym przypadkiem są osoby z problemami natury seksuologicznej wynikające ze zmian obyczajowych. - Na przykład wielu chłopaków porównuje się do bohaterów filmów pornograficznych. Myślą: "Mnie z takim małym penisem nikt nie będzie chciał". Kiedy już mają uprawiać seks, lęk przed tym, jak wypadną, sprawia, że krew odpływa z członków. Kobiety też myślą często o sobie i swoich narządach w przykry sposób, że są brzydkie czy mają nieodpowiedni zapach - podkreśla.

Dr Loewe-Kurilla zaznacza też, że przed "pierwszym razem", zwłaszcza w późniejszym wieku, często nakładamy na siebie presję, która też może odsuwać decyzję o współżyciu. - Skoro już tyle wyczekałyśmy, musi być idealnie i z księciem na białym koniu. A kiedy zaczynają się duże oczekiwania, może pojawić się też duże rozczarowanie. I dopiero gdy zaczynamy uprawiać seks w miarę regularnie, odkrywamy, że to nie jest wielkie "rocket science" - komentuje.

Komentarze o "brudnej szklance" robią swoje. "Blokuje mnie ta myśl"

Paula na terapii odkrywa zakodowane w sobie blokady. - Słyszałam nieraz porównania osób, które uprawiały seks przed ślubem do nadgryzionych jabłek czy brudnych szklanek. Racjonalnie oczywiście uważam to za bzdurę. Ale blokuje mnie myśl, że ktoś może w taki sposób myśleć czy mówić konkretnie o mnie - tłumaczy.

Do tego dochodzi też podejście do własnego ciała. - Mam masę kompleksów. To też sprawia, że wstydzę się pokazać komuś nago - mówi.

Czy bycie dziewicą po trzydziestce wywołuje komentarze? Paula wspomina, że raz na imprezie koleżanki współczuły jej, że to jeszcze przed nią. - Jeden kolega był w szoku, kiedy to wyszło w rozmowie, ale powiedział tylko, że omija mnie fajna sprawa. Słyszałam też wiele tekstów, że facet długo nie wytrzyma w związku bez seksu - opowiada.

Podobne doświadczenie ma Magda. Też musiała sporo przepracować, zwłaszcza w sferze samooceny. - Byłam przerażona, że przy seksie chłopak od razu skrytykuje moje wałki na brzuchu albo rozstępy. Okazało się, że kompletnie nie zwrócił na to uwagi – wspomina. - A jeśli chodzi o komentarze dotyczące późnego debiutu, to najgorsi i tak są lekarze.

Trwa plebiscyt #WSZECHMOCNE
Trwa plebiscyt #WSZECHMOCNE © Licencjodawca

Lekarka powiedziała, że jej pierwszy raz będzie bolesny. "Powiedziała, że taką mam budowę"

Obie zetknęły się z nieprzyjemnymi sytuacjami w gabinetach. - To były dwie sytuacje. Ginekolożka powiedziała, że marnuję najlepsze lata, że zamiast czekać, powinnam już starać się o dziecko, bo potem będzie za późno - wspomina Magda. - Inny lekarz zażartował, że taka młoda i zdrowa powinna mieć już dziecko w przedszkolu. Najbardziej jestem zła na siebie, że nie byłam w stanie na to ostro zareagować, po prostu mnie zatkało.

Paula nie kryje, że to, co usłyszała od ginekolożki ją przeraziło. - Co czuję na myśl o pierwszym seksie? Głównie lęk. Boję się, że ktoś uzna, że jestem felerna. Ale boję się też tego, ponieważ lekarka zasugerowała, że z moją budową będzie to bolesne. Jak to ujęła: "współczuje mi pierwszego razu, bo nie będzie on przyjemny" - opowiada 33-latka.

Lekarka niczego nie doradziła ani nie pogłębiła tematu. - Powiedziała, że taką nam budowę i tyle. Żadnych porad. Mówiąc najłagodniej, nie przybliża mnie to do decyzji o debiucie – wyznaje.

Seks nie powinien boleć. "Większość z nas nie wiedziałaby, że ma hymen, gdyby nie przekaz kulturowy"

Dr Agata Loewe-Kurilla stawia sprawę jasno: seks nie powinien boleć ani za pierwszym, ani za setnym razem. Chyba że lubimy ból i świadomie się na niego decydujemy.

- Jeżeli boimy czy wstydzimy się seksu albo nie mamy pewności, co do osoby, z którą idziemy do łóżka, zaciskają nam się uda i pochwa. Dlatego seks boli - tłumaczy seksuolożka. - Tzw. błona dziewicza, czyli hymen, to po prostu śluzówka, która została tak dowartościowana wyłącznie z kulturowego, a nie biologicznego powodu. Gdyby przekaz był inny, większość z nas nawet nie wiedziałaby, że ją ma.

Dodaje też, że kiedy w seksie chodzi o dawanie sobie nawzajem przyjemności, sama penetracja staje się drugoplanowa. - Priorytetem jest wzajemny szacunek i uważność na siebie. Jeśli jestem z kimś, kto mnie widzi i reaguje, zachowa się w stosunku do mojego ciała z delikatnością. Jeśli będzie mnie bolało, powiem mu, wtedy albo przerwiemy i przełożymy na kiedy indziej albo spróbujemy innej pozycji.

Dominika Frydrych, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Julia Wieniawa: "Seks nie jest tematem tabu"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów