Wychował się w sekcie. Nie ukrywał, do czego tam dochodziło
23 sierpnia 2025 roku River Phoenix obchodziłby 55. urodziny. Złoty chłopiec Hollywood, zachwycał talentem i wrażliwością, ale jego życie przerwała tragedia - przedawkował mając zaledwie 23 lata. Co naprawdę się stało?
23 sierpnia 2025 roku River Phoenix świętowałby swoje 55. urodziny. Mówiono o nim "złoty chłopiec Hollywood". Przystojny, utalentowany, wrażliwy, z ogromnym sercem dla ludzi, zwierząt i planety. Zmarł w nocy z 30 na 31 października 1993 roku, w wieku zaledwie 23 lat. Na chodniku przed legendarnym klubem The Viper Room konał w ramionach swojego 19-letniego brata, Joaquina.
Dzieciństwo na walizkach i mroczne sekrety sekty
River Jude Phoenix urodził się 23 sierpnia 1970 roku jako pierworodny syn Arlyn Dunetz i Johna Lee Bottoma - pary hipisów, którzy marzyli o wolności, duchowości i alternatywnym stylu życia. Rodzina żyła w biedzie, często podróżowała, a dzieci uczono w domu. W 1972 roku dołączyli do sekty Dzieci Boga, co na zawsze naznaczyło życie przyszłego aktora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmawiała z największymi gwiazdami Hollywood. Ten jeden wywiad był wyjątkowy.
Phoenix po latach mówił o tym doświadczeniu otwarcie: określał członków grupy jako "obrzydliwych" i "niszczących innym życie". W sekcie panowała skrajna swoboda obyczajowa, dochodziło do przemocy seksualnej.
Z ekranu do serc milionów
Karierę zaczął bardzo wcześnie. W wieku 12 lat zagrał w serialu "Siedem narzeczonych dla siedmiu braci", a dwa lata później otrzymał swoją pierwszą prestiżową nagrodę dla młodych aktorów. Przełom przyszedł w 1986 roku wraz z rolą w filmie "Stań przy mnie" na podstawie opowiadania Stephena Kinga. Jego kreacja 15-letniego chłopaka z trudnej rodziny do dziś uważana jest za jedną z najlepszych dziecięcych ról w historii kina.
Później było już tylko lepiej - "Wybrzeże moskitów" u boku Harrisona Forda, nominacja do Oscara w wieku zaledwie 18 lat, a także kultowe "Moje własne Idaho", które zapewniło mu status ikony pokolenia.
Poza ekranem River był człowiekiem wyjątkowym. Radykalny weganin, działacz na rzecz praw zwierząt i ochrony środowiska - angażował się w kampanie PETA, bojkotował samochody z tapicerką ze skóry, nie używał produktów szkodliwych dla natury.
Jego pierwszą miłością była Martha Plimpton, z którą związał się w trakcie zdjęć do filmu "Wybrzeże moskitów". Związek rozpadł się po trzech latach, w 1989 roku. - Zrozumiałam, że krzyki, kłótnie i błagania nie zmienią kogoś, kto nie chce się zmienić - mówiła aktorka.
River był również związany z aktorką Samanthą Mathis, poznaną na planie filmu "W pogoni za sukcesem" (1993). To właśnie ona była obecna w dniu tragicznych wydarzeń w klubie.
Tragiczna śmierć
30 października 1993 roku Phoenix wrócił do Los Angeles po zdjęciach do filmu "Dark Blood". Wieczorem wraz z rodzeństwem i Samanthą Mathis wybrał się do nowo otwartego klubu The Viper Room, którego współwłaścicielem był Johnny Depp.
Do dziś nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się tamtej nocy. Jedna z wersji mówi, że River wziął śmiertelną dawkę narkotyków w toalecie, inna - że został wyrzucony z klubu po kłótni z ochroniarzem. Wszystkie kończą się tak samo: 23-letni aktor traci przytomność przed wejściem, jego ciałem wstrząsają konwulsje, a obok niego klęczy zrozpaczony brat Joaquin, który błaga o pomoc przez telefon alarmowy.
Świadkowie wspominali, że wyglądał "jak ryba wyciągnięta z wody". W organizmie Phoenix znaleziono ogromne ilości kokainy i heroiny, a także ślady marihuany, efedryny i Valium. Nie miał nakłuć po igle, co sugeruje, że zażył mieszankę w formie płynnej, nie wiedząc, co dokładnie bierze.
31 października 1993 roku River Phoenix zmarł. Miał zaledwie 23 lata.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl