Dziś obchodziłby urodziny. Freddie Mercury miał bujne życie miłosne
Freddie Mercury obchodziłby dziś 77. urodziny. Niestety uwielbiany do dziś wokalista zmarł na początku lat 90. O swojej biseksualności nie mówił wprost. Teraz już wiemy, że w jego życiu były zarówno ważne kobiety, jak i ważni mężczyźni.
Gdy 5 września 1946 roku w zanzibarskim Stone Town na świat przyszedł Farrokh Bulsara, nikt nie spodziewał się, że świat muzyki odmieni się bezpowrotnie. Trudno znaleźć bowiem osobę, która nie zna takich utworów jak "Bohemian Rhapsody", "We Will Rock You" czy "We Are The Champions", czyli hitów brytyjskiego zespołu Queen prowadzonego przez Freddiego Mercury’ego.
Pierwsza miłość Freddiego Mercury'ego
I choć kariera wybitnego wokalisty miała swoje wyboje, to jego życie prywatne było jeszcze bardziej skomplikowane. Mało kto pamięta, że Mercury był zaręczony z kobietą. Poznał ją za młodu, gdy przechadzał się po butiku, w którym pracowała. Mary Austin przykuła jego wzrok, a następnie skradła serce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie poznałam nigdy nikogo takiego jak on. Był bardzo pewny siebie – ja nigdy taka nie byłam. Dorastaliśmy razem. Polubiłam go i tak to się zaczęło" – mówiła Austin w wywiadzie dla "Daily Mail" sprzed 10 lat.
Zamieszkali w małym mieszkaniu w Kensington. Planowali wspólną przyszłość. Freddie Mercury poprosił swoją ukochaną o rękę. Lecz w pewnym momencie nie mógł już dłużej ukrywać przed nią prawdy o swojej naturze. Wyznał, że jest biseksualny. Mary Austin zrozumiała, że jej partner tak naprawdę woli mężczyzn. Dlatego ich związek rozpadł się z hukiem.
Dopiero po latach pierwsza miłość wokalisty Queen zrozumiała, o co tak naprawdę chodziło. Mary i Freddie zostali prawdziwymi przyjaciółmi. Kobieta dostała nawet w spadku część majątku gwiazdy muzyki.
W ostatecznym rozrachunku nie zawiódł się na miłości
Drugą kobietą w życiu Freddiego Mercury’ego była Barbara Valentin. Para w latach 80. mieszkała razem w Monachium. Wcześniej i później wokalista miał kilka dłuższych (dwu- czy trzyletnich) związków z mężczyznami.
Najbardziej burzliwa okazała się relacja z managerem Paulem Prenterem, który finalnie wyjawił w wywiadzie jego sekrety i całkowicie zdradził zaufanie. Freddie zakończył swoje życie w objęciach Jima Huttona, z którym spędził ostatnie sześć lat. To jemu wręczył symboliczną obrączkę.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
