Dziś Światowy Dzień Gumy do Żucia. Dowiedz się o niej więcej
Narodziny gumy do żucia sięgają lat pięćdziesiątych XIX wieku, a prawdziwą popularność zyskała ona dwadzieścia lat później. Potrzeba żucia jest jednak o wiele starsza. W wielu krajach możemy też spotkać różne tradycje czy praktyki związane z tym orzeźwiającym przysmakiem. Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez żucia swojej ulubionej gumy. Szacuje się, że w Polsce rocznie sprzedaje się 222 miliony jej opakowań, czyli średnio 608 tysięcy sztuk dziennie. Nie wszyscy konsumenci mają jednak świadomość, że guma w wersji bezcukrowej pomaga też dbać o zdrowie zębów. Co roku 1 lutego na świecie obchodzony jest Światowy Dzień Gumy do Żucia. Zobacz, jakie tajemnice skrywa ten niepozorny produkt.
Ciekawostki ze świata
W latach siedemdziesiątych XIX wieku gumę do żucia spopularyzował Amerykanin – Thomas Adams. Pierwsze gumy do żucia wyglądały jak brązowe bryłki żywicy. William Wrigley, Jr. był natomiast jednym z pierwszych, którzy dodali do niej wyciąg z mięty pieprzowej. Marka Wrigley's Spearmint weszła na rynek w 1893 roku, a jej orzeźwiający smak stał się tak popularny, że w 1914 roku pojawiła się jego "bardziej miętowa" wersja – Doublemint. Dziś guma do żucia jest sprzedawana na całym świecie w setkach wariantów: różnych kształtach, rozmiarach, smakach i kolorach. Japońscy konsumenci np. mają swoje specyficzne oczekiwania co do tego produktu. Lubią bardzo szeroką gamę smaków i tekstur, a także nietypowe efekty towarzyszące żuciu (np. drętwienie języka). Tradycja żucia gumy po posiłkach jest natomiast szczególnie silnie zakorzeniona w Turcji. W wielu restauracjach wraz z rachunkiem przynosi się orzeźwiającą drażetkę gumy, nie dostaniemy jej jednak po kolacji. Żucie gumy po zachodzie słońca jest tam bowiem uważane za zły omen.
Wielu z nas traktuje gumę do żucia jako element przypisany do nowoczesnego świata. Tymczasem na terenach Skandynawii odnaleziono skamieniały kawałek smoły brzozowej, z ok. 7 tysięcy lat przed naszą erą, z wyraźnym odciskiem ludzkiego zęba – pozostałość "prehistorycznej" gumy do żucia.
W czasach współczesnych produkt ten zyskał niesamowitą popularność stając się nie tylko elementem codziennej rutyny milionów ludzi na całym świecie, ale też inspiracją dla twórców i nieodłącznym elementem kulturowym. O gumie do żucia dekadę temu śpiewał król muzyki pop – Justin Timberlake. Natomiast Maurizio Savigny, włoski rzeźbiarz, był zafascynowany gumą do żucia do tego stopnia, że rozpoczął tworzenie z niej swoich dzieł. W portfolio artysty znajdują się jaskraworóżowe ludziki, zwierzęta i portrety celebrytów. Gumę do swoich pierwszych rzeźb kupował w sklepach i sam żuł do osiągnięcia pożądanej konsystencji. Obecnie w Stanach Zjednoczonych znajdują się też improwizowane "pomniki" gumy do żucia: na północy w Seattle i na południu w San Luis Obispo. Są to ściany, na których każdy może przykleić swoją gumę – samemu stając się współtwórcą tego niestandardowego "dzieła".
Bez wątpienia guma do żucia jest znana i lubiana na całym świecie. Tylko w poznańskiej fabryce Mars Wrigley codziennie produkowanych jest 65 milionów drażetek gumy, które trafiają do konsumentów z aż 37 krajów na całym świecie. Żują ją mieszkańcy min. Polinezji Francuskiej, Dubaju, Ekwadoru czy Sierra Leone. W Poznaniu w ciągu jednego roku powstają prawie 24 miliardy sztuk gumy do żucia, głównie miętowej, które stanowi aż 80% produkcji.
Żucie gumy bezcukrowej – jeden z 4 kroków dla zdrowych i czystych zębów
W codziennym życiu warto zainspirować się tradycjami Turków i sięgać po gumę bezcukrową po posiłkach, w tym też po zachodzie słońca. Jej żucie pomaga wypłukać resztki jedzenia poprzez stymulowanie produkcji śliny. Neutralizuje również kwasy produkowane przez bakterie osadu nazębnego i zmniejsza ryzyko powstawania próchnicy zębów. W 2022 r. badania brytyjskiego King’s Collage dowiodły również, że stosowanie gumy bez cukru redukuje ilość powstającej płytki nazębnej u dorosłych oraz pomaga poprawić stan szkliwa.
To ważne, gdyż w Polsce próchnica dotyka ponad 80% dzieci w wieku 6 lat oraz niemal każdego dorosłego. Tymczasem troska o zdrowie jamy ustnej nie jest skomplikowana. Wystarczy konsekwentnie stosować 4 proste kroki. Szczotkować zęby przynajmniej dwa razy dziennie, używać dodatkowe akcesoria do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, jak nici czy specjalny płyn. W sytuacji, kiedy nie mamy możliwości umycia zębów po jedzeniu czy piciu dentyści z towarzystw naukowych na całym świecie rekomendują sięganie po bezcukrową gumę do żucia. Nie można zapominać też o czwartym kroku, jakim są regularne wizyty kontrolne u stomatologa.
Wiedza o 4 prostych krokach dla zdrowych i czystych zębów jest od blisko dziesięciu lat popularyzowana w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego Orbit "Dziel się Uśmiechem" organizowanego przez Mars Polska i Polski Czerwony Krzyż. Dzięki tej inicjatywie już blisko 800 tysięcy uczniów, z ponad 5,5 tys. szkół, dowiedziało się, jak prawidłowo dbać o uśmiech.