Edyta Górniak podbiła Eurowizję utworem "To nie ja". O mały włos zaśpiewałaby coś innego
Występ Edyty Górniak w na Eurowizji w Dublinie utorował jej drogę do wielkiej kariery. Jej wykonanie piosenki "To nie ja" zapewniło jej drugie miejsce w konkursie i przeszło do historii. Niewiele brakowało, by wokalistka zaprezentowała inny utwór. Zdradzamy kulisy występu sprzed 28 lat.
15.05.2022 | aktual.: 15.05.2022 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cała Polska trzymała wczoraj kciuki za Krystiana Ochmana. Mimo wspaniałego wykonania młodemu artyście udało się zająć dopiero 12. miejsce. Tym samym Edyta Górniak wciąż pozostaje najwyżej ocenianą polską wokalistką na Eurowizji w historii. Niewiele osób wie, że miała na konkursie wykonać inny utwór.
"Powiedziałam, że albo pojadę z tym utworem, albo wcale"
Edyta Górniak wspomina, że propozycja występu w Dublinie spadła na nią jak grom z jasnego nieba.
"Pewnego dnia dostałam telefon z Telewizji Polskiej z pytaniem, czy chciałabym reprezentować nasz kraj, po raz pierwszy w historii, na Konkursie Piosenki Eurowizji. Myślałam, że to jest taki głupi żart, że ktoś jest złośliwy, więc odłożyłam ten telefon, w ogóle nic nie odpowiedziałam. Zadzwonił drugi raz: "Przepraszam, bo chyba coś rozłączyło". Trudno mi było uwierzyć" - mówiła w programie "To był rok".
Okazało się, że producenci telewizyjni oczekiwali, że młoda gwiazdka wykona utwór Włodzimierza Korcza i Wojciecha Młynarskiego. Edyta Górniak nie była jednak przekonana do kompozycji i stanowczo zaprotestowała, ryzykując swój udział w konkursie. Jej sercem zawładnęła piosenka "To nie ja" i to z nią postanowiła wystąpić.
"Postawiłam trochę telewizję pod ścianą. Powiedziałam, że albo pojadę z tym utworem, albo wcale. [...] Pomyślałam sobie, że najwyżej nie pojadę, bo przecież nie mogę zdradzić samej siebie, więc albo mi zaufają, albo nie pojadę" - wspominała.
W dniu finału Edyta Górniak miała zapalenie krtani
Sam występ Edyty Górniak także był dramatyczny. Edyta Górniak cierpiała na zapalenie krtani i odmówiła udziału w próbie generalnej.
"Nie chciałam zrobić próby generalnej, bo czułam, że głosu mam tylko na te trzy minuty", opowiadała w programie "To był rok".
Występ gwiazdy był spektakularny i zapewnił artystce drugie miejsce. Miejmy nadzieję, że kiedyś reprezentantowi Polski uda się powtórzyć ten sukces.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!