Ekspertka oceniła suknię ślubną Bołądź. "Wstydu nie będzie"
Kreacja Olgi Bołądź było ukoronowaniem kameralnej uroczystości. Skromna, ale modna będzie inspiracją dla współczesnych panien młodych podążających za trendami. Co o sukni ślubnej Bołądź mówi stylistka?
W sieci huczy o ślubie Olgi Bołądź z jej młodszym partnerem Jakubem Chruścikowskim. O ceremonii media dowiedziały się już po fakcie za sprawą tajemniczych kadrów zrobionych prawdopodobnie przez jednego z gości, na którym świeżo upieczeni małżonkowie stoją twarzami skierowanymi ku sobie. Zdjęcia opublikował Pudelek. Tajemnicą nie jest już także suknia ślubna aktorki, którą oceniła jedna z najpopularniejszych w Polsce stylistek – Marta Pożarlik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Całość jest bardzo przemyślana"
Nie ma mowy o balowej sukni księżniczki czy romantycznych koronkach. Olga Bołądź, która uchodzi za jedną z najciekawiej ubranych aktorek w Polsce, postawiła na prostotę. Dopasowana do figury i gładka kreacja na ramiączkach cienkich jak spaghetti, pozwoliła wyjść na pierwszy plan pannie młodej. Sukienka ślubna była dopełnieniem jej osobowości, co należy uznać za absolutny atut i doskonały wybór.
- Minimalistyczna, podkreślająca sylwetkę, bardzo kobieca... Jestem na tak. Całość jest bardzo przemyślana. Stawiam plus za ulizane włosy. Jest w trendzie, ale też z klasą. Takie stylizacje lubię najbardziej - podsumowuje stylistka.
Współczesna panna młoda nie lubi przepychu
Czy to oznacza, że powoli odchodzimy od balowych, okazałych i majestatycznych sukien ślubnych, w których trudno się poruszać? Zdecydowanie można zauważyć trend kierujący modę ślubną w stronę prostszych rozwiązań. Marta Pożarlik wyjaśnia, dlaczego poszukując tej jednej i jedynej sukni, lepiej postawić na skromniejszą formę i mniejszą ilość zdobień:
- Jako ekspert wizerunku jestem zwolenniczką klasycznych, ponadczasowych modeli z jednego powodu - jak za "x" lat wrócimy do zdjęć, to nie będzie wstydu. Klasyczne modele są ponadczasowe i każda z nas wygląda w nich dobrze.
Co ekspertka sądzi o stylizacji pana młodego?
Mąż Olgi Bołądź zrezygnował z klasycznego garnituru, który zastąpił welurową marynarką w ciemnym odcieniu butelkowej zieleni z charakterystycznym dla materiału połyskiem. "Górę" zestawił z czarnymi spodniami, prezentując się modnie i niebanalnie.
- Pan młody nie ma garnituru tylko zestaw koordynowany, czyli marynarkę z innego materiału niż spodnie. Jest to mniej formalna, ale bardzo modowa, świeża propozycja. Generalnie odchodzimy już od klasycznej elegancji. Przełamujemy ją wygodnymi elementami. Jak choćby poszetką zamiast krawatu, krótszą nogawką czy brązowym butem - mówi stylistka.
Marta Pożarlik ma jedną radę
Stylistka podkreśla, że Olga Bołądź i Jakub Chruścikowski to w kontekście mody bardzo świadoma para. Wyglądają "w punkt", dlatego ich stylizacja ślubna zachwyca. Może być świetną inspiracją dla innych młodych par, do których Marta Pożarlik kieruje kilka słów:
- Wybierajcie stylizację ślubną tak, aby wyglądać po swojemu, w swoim stylu, na własnych zasadach. Nie przebierajcie się tylko ubierzcie, aby czuć się wyjątkowo, wygodnie i w zgodzie ze sobą, a nie oczekiwaniami innych.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl