Opcja tylko dla odważnych. Przebrała się za "seksowną bibliotekarkę"
17.02.2024 11:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W takiej odsłonie Olgi Bołądź jeszcze nie widziałyśmy. Aktorka wzięła udział w sesji, w której wcieliła się w jedną z najciekawszych bohaterek mody ostatnich lat. Niech nie zwiedzie cię marynarka. Show skradło to, co pod nią.
Podobno generacja "Z" nie szuka już towarzystwa w klubach ani nawet w sieci. "Zetki", które wylansowały modę na inkluzywność, coraz więcej czasu spędzają w bibliotekach. Być może dowiedzieli się o tym dyrektorzy kreatywni wielkich domów mody, wypuszczając na wybiegi grzecznie ubrane modelki. Ale nie bez powodu najnowszy trend ma w swojej nazwie człon "hot". Tylko spójrz, co Olga Bołądź włożyła pod marynarkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antymoda, czyli moda XXI wieku
Współczesna moda bywa trudna w interpretacji. "Wyglądaj tak, jakby ci nie zależało. Nawet jeśli zależy ci bardzo" – wyczytujemy z wiodących trendów dominujących na ulicy. Przedrostek "anty" zyskuje nie tylko popularność, ale też szacunek. W końcu nurty, które nie tak dawno uchodziły za relikt przeszłości - w tym babciny szyk czy auntiecore – dzisiaj wyraźnie wyróżniają modowe ekspertki od amatorek.
Olga Bołądź w stylizacji hot librarian
Dlatego Olga Bołądź postanowiła przetestować trend, który wysoko zawiesza poprzeczkę. Można było domyśleć się, że aktorka, u której już dawno dostrzegłyśmy "słabość" do mody retro, podoła "seksownej bibliotekarce".
W czarnym garniturze o lekko przeskalowanej konstrukcji stanęła przed obiektywem. W oczy momentalnie rzucają się okulary, które z reguły miały być niewidoczne, neutralne, jakby incognito. Ale prostokątne modele pozbawione oprawek, w których dwadzieścia lata temu chodziła niejedna z nas, były sporym zaskoczeniem. Podobnie jak to, co Bołądź włożyła pod marynarkę.
Mowa o białym staniku z usztywnianymi miseczkami, który ostatnio na ściankach coraz częściej zastępuje białe koszule z kołnierzykiem oraz bawełniane T-shirty. Stylizację Olgi Bołądź uzupełniły czerwone szpilki, o których ponownie zrobiło się głośno w związku z retrospekcją lat 80.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl