Elle Macpherson - supermodelka lat 80. i 90. w „Elle Australia”

Słynna Australijka, która w latach 80.i 90. uśmiechała się z okładek większości kobiecych magazynów, wraca przed obiektyw. Zobaczcie, jak obecnie wygląda 52-letnia Elle Macpherson.

Zobacz także:

Historia "The Supers" - co porabiają modelki ze zdjęcia

Naomi Campbell w "Paper Magazine"

Kaszmirowe swetry od Claudii Schiffer

Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych modelek lat 80. i 90., a światowe wybiegi podbijała wraz z Naomi Campbell, Claudią Schiffer, Cindy Crawford czy Lindą Evangelistą. Mówiono o niej „The Body” (Ciało). Pseudonim, którym określił ją w 1986 roku magazyn „Time” towarzyszył jej przez całą karierę. Australijczycy kochają ją tak bardzo, że ich rodaczka doczekała się nawet znaczków pocztowych ze swoją podobizną.

Oprócz tego, że Elle Macpherson była wziętą modelką, często pojawiała się również w filmach. Próbując swoich sił jako aktorka, udowodniła, że jest gotowa do największych poświęceń. Nawet jako dziewczyna o idealnej figurze była w stanie przytyć do roli ponad 9 kg. Aktorskim wyzwaniem okazała się postać Sheeli, modelki z lat 30., w filmie „Syreny”, gdzie grała u boku Hugh Granta.

Choć Australijka już dawno zniknęła z wybiegów, co jakiś czas przypomina o sobie na okładkach kolorowych magazynów. Ostatnio gwiazda modelingu pojawiła się na łamach australijskiego „Elle”. Przy okazji sesji zdjęciowej stanęła przed obiektywem swojego byłego męża, fotografa Gillesa Bensimona.

Współpraca tej dwójki nie jest żadnym zaskoczeniem. Były mąż Macpherson nie tak dawno pracował na planie kampanii autorskiej kolekcji bielizny słynnej modelki (gwiazda wybiegów założyła własną markę o nazwie Elle Macpherson Body – przyp.red.).

W rozmowie z „Elle”, modelka opowiedziała o współpracy z Bensimonem:

- Wiedziałam, że chcę pracować z Gillesem. Był moim mentorem w czasie, kiedy dorastałam. Razem stworzyliśmy wiele mocnych projektów dla „Elle”, które moim zdaniem wciąż są aktualne. On doskonale wie, o jakich zdjęciach myślę. Rozmawialismy o tej współpracy przez wiele miesięcy…Kiedyś to on angażował mnie do sesji, teraz przyszła kolej na mnie.

Za stylizacje, których podstawą były zarówno ubrania z sieciówek (H&M), jak i projekty takich marek jak Marni czy Calvin Klein, odpowiadała Rachel Wayman. Obok luźnej garderoby na co dzień, modelka zaprezentowała na sobie także kostiumy kąpielowe.

Jak oceniacie efekty?