Emily Ratajkowski pozuje topless. Kusy dół bikini i egzotyczna Nikaragua
Ratajkowski już nie raz wrzucała do sieci zdjęcia, na których pozuje topless lub zupełnie nago. Amerykańska modelka znów się o to pokusiła - wszystko w ramach jak najlepszego wypromowania własnej kolekcji kostiumów kąpielowych. Wygląda na to, że gwiazda może mieć przez swoją markę problemy. Oskarżona została o... plagiat.
Zobacz także: Chodakowska kupuje bieliznę w luksusowym butiku
Nienaganna figura
I choć można stwierdzić, że bikini jest dla Emily jak druga skóra, więc naturalnym był pomysł o zaprojektowaniu własnej kolekcji, nie każdy musi podzielać to zdanie. Ratajkowski została oskarżona przez Lisę Marie Fernandez o to, że skopiowała część jej projektów.
Dwa projekty skopiowane
Projektantka dopatrzyła się w kolekcji Inamorata Swim aż dwóch kopii swoich projektów - jednoczęściowego kostiumu w kropki oraz bikini odsłaniającego ramiona. Oba miały być produkowane przez nią od trzech lat.
Nago
Wygląda na to, że Emily w najbliższym czasie może mieć trochę problemów - Fernandez wystosowała do niej pismo, w którym nawołuje, żeby Inamorata Swim wycofała z produkcji te dwa modele.
Inspiracje
W wywiadzie dla "Vogue" Ratajkowski opowiadała o tym, że uwielbia modę vintage i to nią się inspiruje. A pani Fernandez ma na koncie oskarżenia wysyłane pod adresem m.in. H&M, Solid & Striped i Cotton On.