Blisko ludziEwa Minge o spekulantach w czasie epidemii. "Mydła działające cuda w cenie kawioru"

Ewa Minge o spekulantach w czasie epidemii. "Mydła działające cuda w cenie kawioru"

Ewa Minge o spekulantach w czasie epidemii. "Mydła działające cuda w cenie kawioru"
Źródło zdjęć: © ons
Anna Podlaska

31.03.2020 07:36, aktual.: 31.03.2020 08:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pandemia koronawirusa wywróciła nasze życie do góry nogami. Projektantka Ewa Minge apeluje, aby wzajemnie się wspierać, a nie wykorzystywać trudny czas dla zysku. "Zastanawia mnie proceder zarabiania na ludzkim nieszczęściu" – pisze w mediach społecznościowych.

Projektanta we wpisie na Instagramie wyróżnia w czasie pandemii trzy grupy ludzi. Pierwsza to tacy, którzy postępują odpowiedzialnie i rozważnie, zamykając biznesy. Druga to ci, którzy nie mają wyboru i muszą pracować, bo nie mają za co żyć. Według Minge, jest również grupa ludzi, która wykorzystuje sytuację na rynku dla własnych celów.

"Maseczki z kratki Burberry, woda święcona spirytusem na koronę, mydła działające cuda w cenie kawioru i piersi z kurczaka w cenie kokainy. Bogaty mocno zubożeje, ale przetrwa. Biednego nie będzie stać na tę wojnę i polegnie. Może nie dosłownie z wirusem w trumnie, ale pogrąży się w strachu, beznadziei i braku możliwości umycia rąk złotym eliksirem" – pisze Ewa Minge. "Wszyscy mamy mega trudny czas, ale zastanawia mnie proceder zarabiania na ludzkim nieszczęściu" – dodaje.

Ewa Minge o sprzątaniu podczas kwarantanny

W dalszej części wpisu, z przymrużeniem oka, przytacza jak wygląda jej życie m.in. bez pomocy domowej i profesjonalnej kosmetyczki. "Otóż nie jestem najlepsza w sprzątaniu, od lat mam w tej dziedzinie pomoc. Perfekcyjna ze mnie nigdy nie będzie, ale w związku z zasadami kwarantanny narodowej, nie miałam wyjścia i przystąpiłam rankiem dnia któregoś do dzieła" - zdradza projektantka i w dalszej części prosi obserwatorów o porady w zakresie sprzątania.

"Rano słońce rozwiało mój optymizm, a widok, który zastałam: podłoga w smugach, jak po sankach, szyby jakby za mgłą, uzmysłowił mi, że hebanowa czerń i czekoladowy brąz nie są najlepszym rozwiązaniem w moich wnętrzach! Co się mniej brudzi kochani i lepiej sprząta?" - pyta Ewa Minge. W odpowiedzi dostaje mnóstwo porad. W tym te o ekologicznych środkach czystości. "Pani Ewo, proszę użyć octu do sprzątania. Nie zostawia żadnych smug", " Ty urodziłaś się do rzeczy innych niż ta podłoga" – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (426)
Zobacz także