Ewa Minge zmieniła fryzurę. Mówi o "starzeniu się z godnością"
Ewa Minge opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie w nowej fryzurze. Projektantka przyzwyczaiła nas już do częstych zmian w tej kwestii. Fotografia została opatrzona obszernym wpisem, w którym Minge pisze o swoim wizerunku, medycynie estetycznej oraz "starzeniu się z godnością".
Ewa Minge jeszcze do niedawna miała na głowie burzę rudych loków. Jednak w jej przypadku żadna fryzura nie utrzymuje się zbyt długo. Projektantka postawiła na kolejną zmianę – teraz ma długie, proste włosy w jaśniejszym odcieniu.
Ewa Minge o częstych zmianach w swoim wyglądzie
Zmiany w wyglądzie Ewy Minge są szeroko komentowane, często w bardzo kąśliwy sposób. Projektantka w opisie pod zdjęciami w nowej fryzurze postanowiła wyjaśnić tę kwestię ze swojej perspektywy.
"W moim życiu jest jedna stała – zmiany. Czytam czasem absurdalne komentarze domorosłych psychologów, którzy próbują imputować (nie tylko mi, a wielu popularnym osobom), że nie akceptuję siebie, upływu czasu, że mam problemy psychiczne i tym podobne historie. Wywody te są świadectwem głębokiej głupoty i braku kultury" – pisze wprost.
"Cóż moje liczne zmiany (nie wiem, jak innych) są konsekwencją czystej zabawy wizerunkiem, który w moim przypadku, artystki, projektantki, człowieka od dziecka przesiąkniętego sztuką, jest tylko i aż środkiem wyrazu. Nastrojem na rude, siwe, czarne, krótkie, długie, na zdjęcia z filtrem, bez filtra – tłumaczy Minge.
Ewa Minge o korzystaniu z zabiegów medycyny estetycznej
Ewa Minge przy okazji poruszyła także temat korzystania z medycyny estetycznej, która dla wielu osób stosowana w nadmiarze kłóci się z filozofią "starzenia się z godnością". Projektantka na ma ten temat bardzo jasne zdanie. Nikt nie ma prawa jej tej godności odbierać.
"Żyję jak chcę, bo to moje życie i jeżeli mam ochotę na loki, mam loki, na topielicę? Jest topielica! Stosuje przedłużanie, systemy i inne wynalazki, bo wszystko jest dla ludzi, podobnie jak botoks czy kwas hialuronowy. Pokazuję zabiegi z medycyny estetycznej i szczerze mówię. To ja starzeję się z godnością, bo tak wygląda moja godność. Dlaczego? Bo tak chcę. Cała filozofia" – pisze na Instagramie Ewa Minge.
"Dlaczego ma to być wynikiem braku akceptacji? Trudno chyba znaleźć osobę o mocniejszym charakterze jak ja i silniejszym poczuciu własnej wartości zbudowanej na sukcesach, ale i porażkach, z których potrafię wyjść i dalej zajadle walczyć z życiem o moje marzenia" – konkluduje z dumą.
Zobacz też: Ewa Minge mówi o wierze i załamuje się nad artykułem z brukowca. "Rosół na wodzie święconej?"
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl