GwiazdyEwelina Lisowska pozuje w bikini. Nie wstydzi się swojego cellulitu

Ewelina Lisowska pozuje w bikini. Nie wstydzi się swojego cellulitu

Ewelina Lisowska
Ewelina Lisowska
Źródło zdjęć: © Instagram @ewelinalisowskaofficial
oprac. JPI

16.04.2021 09:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ewelina Lisowska wywołała spore poruszenie, gdy wyznała, że przybyło jej na wadze kilka dodatkowych kilogramów. Gwiazda w nowej sylwetce czuje się znacznie lepiej niż kiedyś i z dumą pokazuje swoje krągłości i cellulit. Fanki są jej za to wdzięczne.

Ewelina Lisowska niedawno zaskoczyła fanów swoją metamorfozą. Pokazała na Instagramie porównanie dwóch zdjęć w tym samym czerwonym bikini. Jednak fotografie różnią się tym, że jedna została wykonana kilka lat temu, gdy wokalistka ważyła zaledwie 45 kg, zaś druga fotografia jest aktualna, a Ewelina przybrała na wadze 7 kg.

Gwiazda wyznała, że w przeszłości uparcie dążyła do wymarzonej sylwetki, którą określała mianem - formy życia - co wiązało się z wieloma wyrzeczeniami i ciężką pracą. Dodała, że strach przed dodatkowymi kilogramami wręcz ją paraliżował, a brak treningu wpędzał w poczucie winy. Gdy Lisowska wreszcie postanowiła przestać gonić za idealnym ciałem, odetchnęła z ulgą. Dziś waży więcej niż kiedyś, ale za to jest szczęśliwsza. Zdecydowana większość fanów zachwycała się w komentarzach, że Ewelina wygląda teraz zdecydowanie lepiej i bardziej kobieco.

Ewelina Lisowska w naturalnym wydaniu

Lisowska wpisując się w trend bycia body positive, postanowiła pokazywać w mediach społecznościowych, że kobiety są piękne i mogą czuć się pewne siebie bez względu na to, ile ważą i jakie są mankamenty ich ciał. Ewelina opublikowała zdjęcie z wakacji, na którym można podziwiać taflę wody, rozwiane włosy, a także jej sylwetkę w bikini. Na nogach piosenkarki widać cellulit. Choć jest zupełnie normalny, to eksponowanie go na Instagramie wciąż nie jest powszechne.

"Wiesz gdzie możesz mieć opinie innych na Twój temat? Dokładnie tam! Z pozdrowieniami dla fanów mojego cellulitu" - napisała Lisowska pod zdjęciem.

Obserwatorki Eweliny dziękują jej za to, że pokazuje w internecie prawdziwe oblicze kobiecego ciała - bez retuszu i sztucznego wyszczuplenia. "I taki zwykły, życiowy, prawdziwy Instagram aż chce się oglądać, a sylwetka przepiękna, wszystko na swoim miejscu", "Brawo, pani Ewelino. Tak wyglądają prawdziwe kobiety, a nie wyszczuplone insta lale", "Fajny ten cellulit. Też mam i całkiem dobrze mi z tym. Dzięki, że pokazujesz prawdę" - czytamy w komentarzach.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (19)
Zobacz także