Gdy dziecko nie chce spać

Dzieci i ich nocne zwyczaje mogą nastręczać rodzicom sporo zmartwień.

Gdy dziecko nie chce spać
Źródło zdjęć: © sxc.hu

12.11.2008 | aktual.: 31.05.2010 20:25

Dzieci i ich nocne zwyczaje mogą nastręczać rodzicom sporo zmartwień. Maluchy na przykład śpią krótko w nocy i potem za dnia są nie do życia. Nie chcą spać same. Mają kłopoty z zasypianiem. Późno chodzą spać lub wstają bardzo wcześnie, przez co mama i tata nie mogą porządnie odpocząć. Ukształtowanie zdrowych nawyków związanych ze spaniem nie jest łatwe i często bywa nieprzyjemne.

Przedszkolaki

Dzieci często nie chcą iść spać, ponieważ są zdania, że poświęciliśmy im za mało uwagi w ciągu dnia i czekają, aż im to wynagrodzimy. Czasami wystarczy spędzić ze swoją latoroślą kilkanaście minut, posadzić ją sobie na kolanach i spytać, co robiła w ciągu dnia. Ważne, by nie robić niczego ekscytującego, co sprawiłoby, że zanadto się rozbudzi.

Jeśli zależy nam na tym, by dziecko kładło się spać bez ociągania się i fochów, powinniśmy ustalić pewne rzeczy. Po pierwsze – wyznacz godzinę, o której maluch powinien być w łóżku. Powiedz mu o tym, nawet, jeśli nie zna się na zegarku. Po drugie – ustal jakiś stały porządek usypiania dziecka i realizuj go konsekwentnie. Nie dopuszczaj do żadnych ustępstw. Jeśli na dobranoc czytasz mu jedną bajkę, nie daj się namówić na drugą w ramach wyjątku.

Rodzice potrzebują trochę czasu dla siebie i zwykle mają go dopiero wieczorem, dlatego tak ważne jest, by nasze dziecko dawało nam trochę wytchnienia pod koniec dnia. Jeżeli szkrab wychodzi z łóżka po tym, jak go w nim ułożyłaś, weź go za rękę i bez słowa zaprowadź z powrotem do jego sypialni. Do skutku. Musi w końcu zrozumieć, że mama i tata potrzebują kilku chwil we dwoje.

Nie wszystkie dzieci potrzebują tyle samo snu. Zależy to od tego, co maluch robił w ciągu dnia i czy drzemał po południu. Może się więc zdarzyć, że Twoja układana przez Ciebie do snu latorośl powie Ci, że nie jest zmęczona, i że nie chce się jej spać. Powiedz jej, że nie musi spać, jeśli jeszcze nie chce, ale ponieważ przyszła pora nocnego spoczynku, musi zostać w łóżku. Zapal jej lampkę, daj książeczkę do przejrzenia lub poczytania. Może się zdarzyć, że dziecko zaskoczone obrotem sprawy, będzie wykorzystywało nową sytuację i zacznie później chodzić spać. Szybko się jednak zorientuje, że zmuszanie się do czuwania do późnych godzin nocnych nie jest mądrym posunięciem. Następnego dnia będzie zmęczone, rozdrażnione i w końcu doceni wartość porządnie przespanej nocy.

Uczniowie

Dzieci chodzące do szkoły podstawowej bardzo często spierają się z rodzicami o godzinę pójścia do łóżka, bo są zdania, że im późniejsza jest ta godzina, tym są doroślejsze. Jeśli mają młodsze rodzeństwo, które kładzie się spać o tej samej godzinie, czują się wręcz upokorzone. Potrafią walczyć zażarcie o przesunięcie godziny pójścia spać. Pamiętaj jednak, że jeśli ugniesz się choćby raz, będzie Ci jeszcze trudnej zagonić dziecko do łóżka. Nie czuj wyrzutów sumienia w związku z faktem, że chcesz, by poszło spać. Masz prawo do odrobiny spokoju i prywatności. A poza tym dziecko potrzebuje wypoczynku do zdrowego funkcjonowania. Mówi się, że sześciolatek potrzebuje około jedenastu godzin snu i czas ten można stopniowo skracać, tak, by jako dwunastolatek przesypiał około dziewięciu godzin. Odpowiednia ilość snu jest niezbędna, by nasze dziecko nie było zmęczone, podenerwowane, by mogło uczyć się efektywnie i by jego system odpornościowy działał bez zarzutu.

Bywa, że dziecko boi się zostać samo w ciemnym pokoju i dlatego robi wszystko, by jak najdłużej być z rodzicami. A to w telewizji leci jakiś ciekawy program, a to pożyczyło super grę na komputer – wszystko jest lepsze niż przyznanie się do swoich „dziecinnych” lęków. W takiej sytuacji można po prostu zostawić małe światełko w pokoju, by dziecko czuło się bezpiecznie i komfortowo, i by nie miało kłopotów z zaśnięciem.

Poza ustaleniem godziny, o której dziecko powinno być już w łóżku, dobrze jest wymyślić jakiś sposób na sygnalizowanie mu, że ten czas nadchodzi. Możesz np. użyć klepsydry czy minutnika, mówiąc dziecku, że kiedy piasek się przesypie albo minutnik zadzwoni, ono powinno być już w łóżku. Da mu to czas na dokończenie jego zabaw, posprzątanie swojego pokoju i umycie się.

Bądź konsekwentna. Jeśli zdarzy się, że np. ulubiony program Twojego dziecka zostanie przesunięty na inną godzinę, nagraj mu go i pozwól obejrzeć następnego dnia. Jeśli z jakichś ważnych przyczyn jesteś zmuszona do położenia dziecka spać o innej niż zwykle godzinie, upewnij się, by wiedziało, że to wyjątkowa sytuacja, jednorazowy przypadek. Kiedy zdecydujesz się na przesunięcie godziny spania na stałe, bo jesteś zdania, że może chodzić do łóżka pól godziny później, powiedz, że ustalasz inną porę i pilnuj, by dziecko dostosowało się do nowych zasad i by nie próbowało wymóc na Tobie jeszcze późniejszej godziny.

Jeśli dziecko nie jest zmęczone, a jest już w łóżku, zaproponuj by poczytało. Nie pozwalaj mu na granie na komputerze czy oglądanie telewizji, bo zajęcia te niepotrzebnie rozbudzają dziecko, a poza tym zwykle wymagają wstania z łóżka. Czytanie natomiast pozwoli dziecku wyciszyć się i na pewno przyniesie mu więcej pożytku niż odmóżdżający serial o tęczowych wojownikach.

Komentarze (0)