Gdy rodzina się powiększa...

Jak przygotować sześciolatka do przyjścia na świat rodzeństwa?

Przede wszystkim jak najczęściej mówimy o ciąży, o wizji powiększenia rodziny, o narodzinach brata czy siostry. Potem dziecko powinno uczestniczyć w przygotowaniach, ale z mądrym spokojnym nastawieniem do tego, co wkrótce nastąpi. Bez nadmiernych zachwytów nad nową sytuacją, bez barwnych opowieści, jak to będzie wspaniale i jak bardzo zmieni się pozytywnie Wasza rodzina... Dziecko nie powinno zacząć zastanawiać się, dlaczego ma być tak wspaniale, dlaczego narodziny mają uczynić rodzinę niezwykle szczęśliwą... Zacznie przypisywać maleństwu cechy niezwykłe, a swoją pozycję w rodzinie pomniejszać. Przygotowując dziecko do przyjęcia brata czy siostry, nie zapominamy o podkreślaniu, jak ważne w rodzinie jest starsze dziecko, jak je kochamy... Mówimy o jego pozycji – jesteś najstarszy i zawsze będziesz najstarszy, kochamy Cię i zawsze będziemy kochać, będzie nas więcej, ale wciąż będziemy taką rodziną jak teraz, tylko większą. Nie przesadzajmy z wyliczaniem różnych pozytywnych zmian, które nastąpią – będziesz miał
kolegę do zabawy, będziecie się kochali, zawsze będziecie mogli na siebie liczyć. Przecież wiemy, że będą też trudne chwile, będzie rywalizacja, będą kłótnie i łzy. Nie przesadzajmy z opowiadaniem o tych wszystkich przewidywanych „trudnościach”, ale i nie unikajmy rozmów o nich. Im więcej spokojnych rozmów, tym większa szansa, że wyjdą wątpliwości i pytania. Spokojnie na wszystkie odpowiadajmy i nawet na te niezbyt euforyczne oceny przyszłej sytuacji, spokojnie reagujmy. Starsze dziecko ma prawo być zaniepokojone czy wręcz niezadowolone z nowej sytuacji. Ma prawo obawiać się różnych rzeczy, a rolą rodzica jest rozwiać wątpliwości i przekonać dziecko, że będziecie szczęśliwą rodziną, w której zawsze będzie miało swoją ważną pozycję. No i nigdy nie będzie za wiele rozmów o uczuciach i przekonywania, że kochacie i zawsze będziecie kochać. No i wspólne zakupy dla maluszka, kiedy to starszy brat może wybrać ciuszek, maskotkę... Wspólne przygotowywanie pokoju czy kącika dla maleństwa. Wymyślanie, gdzie będzie
spało, gdzie się potem bawiło...

POLECAMY: URODZENI ZIMĄ MNIEJ ZARABIAJĄ