FitnessGdy zatoki chorują

Gdy zatoki chorują

Gdy zatoki chorują
Źródło zdjęć: © sxc.hu

23.11.2009 15:51, aktual.: 24.06.2010 15:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najczęstszą przyczyną zapalenia zatok jest niewyleczone do końca przeziębienie.

Chociaż przeziębienie powinno już minąć, wciąż nie możesz pozbyć się uciążliwego kataru. Dokucza Ci wiecznie zatkany nos, do tego doszły jeszcze silne bóle głowy, które pojawiają się szczególnie rano. Tych sygnałów nie możesz lekceważyć. To może być zapalenie zatok.

Przestrzenie w obrębie nosa i oczu wypełnione powietrzem to zatoki. Mają one wiele zadań do spełnienia. Dla naszej czaszki są niczym bufor – chronią ja przed urazami. Zatoki wytwarzają rezonans dźwiękowy, który moduluje i wzmacnia dźwięki, ale przede wszystkim produkują rzadką wydzielinę, która nawilża i oczyszcza wdychane przez nas powietrze. Gdy zatoki są zdrowe powietrze to swobodnie krąży wąskimi kanalikami, którymi połączone są one z otworami nosa. Problem zaczyna się, gdy w zatokach rozwija się stan zapalny.

Groźny katar

Kiedy mamy katar, w całej jamie nosa oraz w kanalikach pojawia się obrzęk. Kanaliki stają się przez to mniejsze, a śluzówka stopniowo je zamyka. Wydzielina nie ma szans na wydostanie się i zaczyna zatykać ujścia zatok. Wraz z powietrzem, które nie może swobodnie przepływać naciska na ich ściany, co z kolei objawia się silnym bólem. Może on występować w różnych częściach twarzy i głowy. Zależy to od tego, która zatoka jest zainfekowana. Najbardziej dokucza w godzinach porannych oraz po pochyleniu głowy do przodu. Oprócz przedłużającego się kataru, zapaleniu zatok może towarzyszyć podwyższona temperatura oraz uczucie zmęczenia i osłabienia.

Najczęstszą przyczyną zapalenia zatok jest niewyleczone do końca przeziębienie. Szczególnie podatne na schorzenie osoby z nieprawidłowościami w budowie zatok. Problem ten dotyczy ok. 15 procent dorosłych ludzi i to właśnie w ich przypadku zwykły katar może być zagrożeniem. Do zapalenia zatok szczękowych może doprowadzić nieleczona próchnica zębów. Choroba częściej dotyka alergików, chorych na astmę i alergiczny nieżyt nosa, osoby mające skrzywioną przegrodę nosową lub polipy. Zapalenie zatok najczęściej spowodowane jest zakażeniem wirusowym, czasem bakteryjnym, rzadko grzybiczym.

Zacznij od inhalacji

Jeśli zakażenie ma łagodny przebieg, można stosować środki przeciw przeziębieniom oraz leki obkurczające błonę śluzową nosa – w postaci kropli lub aerozoli. Warto spróbować udrożnić kanały nosowe stosując aromaterapię. Zalecane są inhalacje parowe z dodatkiem kilku kropli olejku sosnowego i eukaliptusowego, które mają działanie antyseptyczne i pomagają udrożnić nos. Można też przyrządzać inhalacje z wrzątku z dodatkiem soli kuchennej. Inhalacje powinno się stosować 3 razy dziennie po około 10 minut. Pomocne są także ciepłe kąpiele lub rozgrzewanie np. termoforem lub lampami. Przy bólach głowy towarzyszących zapaleniu zatok ulgę przyniesie nacieranie skroni olejkiem eukaliptusowym. Jeśli mimo stosowania kuracji objawy choroby nie ustąpią po kilku dniach – konieczna będzie wizyta u lekarza, który zaleci odpowiednie leczenie.

Czas na lekarza

Często już na podstawie opisu dolegliwości lekarz może stwierdzić, czy przyczyną wiecznie zatkanego nosa i bólu głowy jest zapalenie zatok. Lekarz ocenia, w jakim stanie jest śluzówka wyścielająca wnętrze nosa i czy gromadzi się w nim ropna wydzielina. Może tez zlecić wykonanie wymazu z nosa na obecność bakterii. W przypadku stwierdzenia choroby konieczny będzie antybiotyk. Kuracja trwa nawet dwa tygodnie. Dodatkowo podaje się leki obkurczające błonę śluzową nosa w kroplach, żelu lub aerozolu oraz mukolityczne, czyli rozrzedzające śluzówkę nosa.

Jeśli często miewasz nawroty tej choroby lub lekarz podejrzewa, że przeszła ona w stan infekcji, możesz spodziewać się skierowania na prześwietlenie lub ultrasonografię zatok. A ponieważ zawsze łatwiej zapobiegać niż leczyć, pamiętaj, aby zimą nie wychodzić bez czapki i dbaj o odpowiednią wilgotność pomieszczeń, w których przebywasz. Nawilżona od środka śluzówka nosa stanowi dobrą zaporę dla chorobotwórczych drobnoustrojów.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (4)