Blisko ludziGimnazjaliści dają nauczycielom w kość

Gimnazjaliści dają nauczycielom w kość

W trzech na pięć szkół złe zachowanie uczniów w klasie jest przyczyną przerywania lekcji - wynika z opublikowanego w Brukseli raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Skuteczność nauczania zmniejsza też brak systemu motywowania nauczycieli, na co skarży się trzy czwarte z nich.

Gimnazjaliści dają nauczycielom w kość
Źródło zdjęć: © WP.PL

17.06.2009 | aktual.: 31.05.2010 23:08

W trzech na pięć szkół złe zachowanie uczniów w klasie jest przyczyną przerywania lekcji - wynika z opublikowanego w Brukseli raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Skuteczność nauczania zmniejsza też brak systemu motywowania nauczycieli, na co skarży się trzy czwarte z nich.

Raport TALIS (Teaching and Learning International Survey) po raz pierwszy prezentuje porównywalne dane międzynarodowe dotyczące warunków pracy nauczycieli w gimnazjach z 23 krajów świata, w tym Polski.

Wynika z niego, że ponad 90 proc. nauczycieli w Australii, Belgii, Danii, Irlandii i Norwegii nie spodziewa się żadnej nagrody w przypadku podwyższenia przez nich jakości nauczania. W Bułgarii i w Polsce nauczyciele są mniej pesymistyczni, ale mimo to połowa z nich nie widzi żadnych zachęt do doskonalenia się; w Polsce 47 proc. uważa, że innowacyjność w nauczaniu będzie im wynagrodzona. Z kolei w Estonii, Włoszech, Słowacji i w Hiszpanii ponad 70 proc. nauczycieli gimnazjów skarży się, że w ich szkołach złe zachowanie uczniów na lekcjach w "pewnym zakresie" lub "znacznie" zakłóca proces nauczania.

Średnio 38 proc. nauczycieli, którzy wzięli udział w badaniu, pracuje w szkołach, w których brakuje wykwalifikowanych pracowników. W Polsce problem ten dotyka jedynie 12 proc. szkół; w Turcji jednak takich braków doświadcza 78 proc. gimnazjów.

Jakie zachowania nauczycieli - zdaniem dyrektorów polskich gimnazjów - przeszkadzają w procesie nauczania? Przede wszystkim wysoka absencja (44 proc.) oraz spóźnienia (7 proc.). W Polsce nie jest jednak najgorzej - w Meksyku na absencję nauczycieli skarży się 67 proc. dyrektorów, a 70 proc. twierdzi, że problemem jest brak ich pedagogicznego przygotowania.

Ze szczegółowych rozmów z polskimi nauczycielami wynika, że na nauczanie są oni w stanie przeznaczyć zaledwie 82 proc. czasu lekcyjnego, bowiem resztę pochłaniają im obowiązki administracyjne i pilnowanie spokoju w klasie (9 proc.). To i tak nieco lepszy wynik niż średnia dla 23 przebadanych krajów: 79 proc. czasu przeznaczonego na prawdziwe zajęcia dydaktyczne, a średnio 13 proc. - na utrzymanie dyscypliny.

Inne, obok złego zachowania uczniów, czynniki zakłócające proces nauczania to nieobecności uczniów (46 proc.), ich spóźnienia (39 proc.), bezczelność i przekleństwa (37 proc.), a także zastraszanie lub zniewagi adresowane do innych uczniów (35 proc.).

Zdaniem autorów, głównym wnioskiem płynącym z raportu jest potrzeba zapewnienia nauczycielom skuteczniejszego systemu motywowania. W wielu krajach brak jest bowiem powiązań pomiędzy oceną osiągnięć nauczycieli a przyznawanymi im nagrodami oraz uznaniem.

- W UE pracuje około 6,25 mln nauczycieli, którzy powinni otrzymać wszelką pomoc ze strony władz edukacyjnych, tak aby mogli nauczać w sposób odpowiadający szybko zmieniającym się warunkom panującym w szkolnych klasach. Wymaga to determinacji i zaangażowania twórców polityki we wspieranie nauczycieli, nie tylko poprzez zapewnianie im szkoleń, ale także przez poprawę ich warunków pracy - oświadczył unijny komisarz ds. edukacji Jan Figel.

TALIS to pierwsze, przeprowadzone przy wsparciu Komisji Europejskiej międzynarodowe badanie skoncentrowane na warunkach uczenia się i warunkach pracy nauczycieli w szkołach. W każdym kraju wybrano losowo około 200 gimnazjów lub szkół tego szczebla, w każdej z nich odpowiedzi udzielił dyrektor oraz 20 losowo wybranych nauczycieli.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (9)