Marlena Szmaja zaskoczyła wyznaniem o życiu intymnym. Wcześniej grała u Vegi
Marlena Szmaja to odnosząca sukcesy aktorka filmowa i serialowa, która od jakiegoś czasu nie ma jednak szczęścia w miłości. Rok temu rozstała się z partnerem, ale - jak sama podkreśla - nie zamyka się na miłość. Ma jednak swoje konkretne zasady.
Marlena Szmaja występowała w takich filmach jak "Polityka" czy "Miłość, sex i pandemia" Patryka Vegi, widzowie mogą ją także kojarzyć z seriali, m.in. "Barw szczęścia", "Tatuśków" i "Rodzinnego interesu".
Przebojowa aktorka w ubiegłym roku zakończyła poważny związek, a teraz zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące swojego życia prywatnego. W rozmowie z "Super Expressem" wyznała, dlaczego wciąż jest sama i jakimi zasadami się kieruje.
Zobacz także: Anna Wendzikowska wyznała, czym się zajmie po odejściu z "Dzień dobry TVN". "Moje nowe miejsce"
Szczere wyznanie aktorki
37-latka w rozmowie z dziennikiem wyznała, że choć od rozstania z poprzednim partnerem minął rok, wciąż nie potrafi zaufać żadnemu mężczyźnie na tyle, by mógł na dłużej zagościć w jej życiu, a tym bardziej przekroczyć kolejną granicę.
- Od roku nie uprawiałam seksu. Nie potrafię iść do łóżka z mężczyzną, którego nie kocham lub nie znam. Dla mnie seks bez miłości równa się brak orgazmu, więc nie wchodzę w relacje bez uczuć i zaangażowania - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Przyznała, że mimo tego, iż chodzi na randki, nikt do tej pory nie obudził w niej głębszych uczuć.
- Jeśli nie zobaczę w kimś przyjaciela i nie obdarzę go zaufaniem, nie potrafię zrobić kroku dalej i oddawać swojej intymności – zaznaczyła Szmaja. Dodała, że jakiś czas temu była na kilku randkach, jednak mężczyzna ją rozczarował, dlatego tym bardziej cieszyła się, że zgodnie ze swoimi zasadami, nie wpuściła go do swojego życia.
Marlena Szmaja stawia na siebie
Aktorka podkreśliła, że aktualnie mieszka sama i skupia się na sobie. Gra w serialach, chodzi na castingi, spotyka się z przyjaciółmi i rozwija swoje pasje. Przyznała także, że nie żyje przeszłością i, mimo niepowodzeń, jest otwarta na nową relację.
- Moje serce jest pełne miłości. Czuję, że jak już w moim życiu pojawi się odpowiedni mężczyzna, będę to wiedziała. Nie żyję przeszłością i nie wchodzę w relacje na jeden raz. Mimo zawodów miłosnych wierzę, że jeszcze uda mi się stworzyć związek oparty na zaufaniu, szacunku i miłości - podkreśliła Szmaja.
W rozmowie z tabloidem zdradziła także, że w przyszłym roku planuje na pewien czas wyjechać z Polski i zająć się pisaniem książki.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl