Blisko ludziGrecja: dziecko musiało pocałować trumnę biskupa. To ofiara COVID-19

Grecja: dziecko musiało pocałować trumnę biskupa. To ofiara COVID-19

Trumnę z ciałem biskupa zarażonego COVID-19 do kościoła wnieśli ludzie w specjalnych kombinezonach. Odprawiający mszę grecki ksiądz zbagatelizował ryzyko zarażenia. Kontrowersyjne nagranie z pogrzebu obiegło internet.

Biskup był zarażony COVID-19
Biskup był zarażony COVID-19
Źródło zdjęć: © Getty Images
Agnieszka Mazur-Puchała

62-letni Ioannis był biskupem w greckim miasteczku Lagadas. Duchowny od czasu, gdy wybuchła pandemia koronawirusa walczył o to, by celebrować msze tak jak dotychczas. Chciał, aby wierni dalej mogli uczestniczyć w ceremoniach, a także przyjmować komunię w takiej formie, jak miało to miejsce do tej pory.

Kontrowersje na pogrzebie biskupa

Duchowny zmarł w niedzielę. Jak podają greckie media, był on zarażony koronawirusem. Jego pogrzeb odbył się następnego dnia w miasteczku Lagadas. Ceremonię odprawiał ksiądz w masce na twarzy. W pewnej chwili duchowny wziął na ręce chłopca, by ten mógł ucałować trumnę z ciałem zmarłego biskupa. Dziecko miało zasłonięte usta. Nie wiadomo, kim chłopiec był dla zmarłego duchownego.

Jak podaje Keep Talking Greece, trumna duchownego była otwarta. W praktyce oznaczałoby to więc, że dziecko ucałowało zwłoki osoby zakażonej COVID-19. Nagranie z pogrzebu błyskawicznie przedostało się do mediów społecznościowych, wzbudzając silne kontrowersje. Zwłaszcza że w Grecji od dłuższego czasu mówi się o tym, że kościół powinien tam zostać objęty większymi restrykcjami, podobnie jak inne instytucje w państwie.

Krytycy zarzucają greckim duchownym nieodpowiedzialne zachowanie, jednak ci odbierają to jako atak na instytucję. I, jak wskazuje przypadek księdza z Lagadas, nie biorą sobie tego do serca. Rzecznicy greckiego Kościoła twierdzą, że ich przeciwnicy cytują nienaukowe źródła, które mają potwierdzać, że ludzie zarażają się podczas mszy.

Opozycja przytacza z kolei informacje podawane przez WHO. Wynika z nich, że COVID-19 przenosi się przede wszystkim przez ślinę. Podawanie komunii bezpośrednio do ust oraz całowanie zwłok to więc bardzo ryzykowne zachowania.

Christos Giannoulis z lewicowej partii Syriza zarzuca duchownym, że przyczyniają się do rozpędzania pandemii w Grecji.

Zobacz również:

- Wierzę, że miejsca kultu religijnego przyczyniają się do gwałtownego rozprzestrzeniania się epidemii – przyznał w rozmowie z Associated Press. – Ale winne są też tłumy w publicznych środkach transportu czy pod szkołami.

Zdaniem Giannoulisa księża mogliby jednak przyczynić się do pozytywnych zmian.

- Gdyby Kościół zdecydował się na przykład zachęcać do noszenia masek, sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

Do tej pory w Grecji zdiagnozowano 78 825 przypadków COVID-19, przy 1228 zgonach.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (334)