Grubaski lepsze w łóżku

Nie musisz być szczupła, by mężczyźni Cię pożądali. W sypialni tusza jest atutem, a badania dowodzą, że seks "grubasek" nie jest gorszy niż kobiet szczupłych.

Walka z nadprogramowymi kilogramami jest zupełnie niepotrzebna, a powiedzenie: "kochanego ciała nigdy za wiele" nabiera zupełnie nowego znaczenia. Jak czytamy w "Dzienniku", naukowcy postanowili sprawdzić, czy waga ma wpływ na zachowania seksualne kobiet. Wzięli pod uwagę orientację seksualną, wiek inicjacji, liczbę partnerów i częstotliwość współżycia. Wyniki? Panie z nadwagą lub wręcz otyłe w sypialni niczym nie różnią się od pań o "normalnej" wadze.

Inne badania pokazują, że "grubaski" są wręcz lepszymi kochankami. Są bardzo aktywne seksualnie. Jak twierdzi "Dziennik" - kobieta, która potrafi delektować się jedzeniem nie licząc kalorii, podobnie rozkoszuje się seksem. Jedzenie pobudza zmysły i jest często najlepszym afrodyzjakiem. Ktoś, kto potraf docenić aromat i smak potraw, będzie także lepiej odbierała wszelkie erotyczne sygnały od partnera.