Gwyneth Paltrow nie wierzy w siebie
Gwyneth Paltrow uważa się za dość kiepską aktorkę.
Gwyneth Paltrow uważa się za dość kiepską aktorkę.
Gwiazda, uhonorowana Oscarem za rolę w filmie "Zakochany Szekspir", do dziś nie potrafi uwierzyć w swoje umiejętności. Wszystko zaczęło się w chwili, w której Paltrow obejrzała swój występ w obrazie "Emma".
- Pamiętam, że znajomi przyszli do mnie, aby obejrzeć film "Emma" - wspomina Paltrow. - Obejrzałam go wraz z nimi i pomyślałam sobie wówczas: "O Boże, jestem najgorszą aktorką na świecie". Następnego dnia pracowałam na planie filmu "Zakochany Szekspir", przepełniona myślą o własnej beznadziejności, i niestety znowu grałam bardzo, bardzo źle.