Halina Frąckowiak - w sprytnej sukni z peleryną

W tym roku skończyła 70 lat, ale wciąż wygląda pięknie i udowadnia, że kobiety są jak dobre wino! Halina Frąckowiak – bo o niej mowa – była jedną z gwiazd, które pojawiły się na gali. Zobaczcie jej przepiękną stylizację!

Halina Frąckowiak to jedna z najjaśniejszych gwiazd tegorocznych Fryderyków. Pojawiła się na wydarzeniu, by wręczyć statuetkę jednemu z laureatów, ale gdy tylko wyszła na scenę, nikt nie miał już wątpliwości, że skradnie show całej gali!

Mimo że na gali pojawiły się takie mistrzynie stylu, jak Monika Brodka czy Magdalena Boczarska, Halina Frąckowiak wyglądała naprawdę zjawiskowo. Wszystko za sprawą niebanalnej sukni. W roli głównej czarna, długa tuba, delikatnie tylko zwężana w okolicach talii. Do tego transparentna peleryna zdobiona czarnymi haftowanymi aplikacjami i szeroką lamówką.

To klasyczny zestaw black and white, ale w bardzo wieczorowej, a jednocześnie subtelnej wersji. Na szczególną uwagę zasługuje wspomniana peleryna. To pomysł, który warto wykorzystać, jeśli nie chcemy pokazywać ramion czy dekoltu. Właśnie taki zabieg zastosowała Halina Frąckowiak, skupiając wzrok na szczupłej sylwetce. Rzeczywiście figury polskiej piosenkarce pozazdrościć może niejedna młodsza koleżanka!

Kropką nad i był subtelny makijaż z akcentem na długie rzęsy, promienny róż na policzkach i połyskującą malinową pomadkę. Efekt bardzo świeży i wiosenny!
Patrząc na Halinę Frąckowiak, trudno nam uwierzyć, że ma tyle lat, ile sugeruje Wikipedia. 70 lat, Pani Halino, naprawdę…?