Halluksy – zmora kobiet
Z powodu koślawych paluchów, czyli halluksów cierpi co czterdziesta kobieta. Brzydkie zniekształcenie narasta długo. Powstające zmiany zazwyczaj lekceważymy, wierząc, że dalej się rozwiną. Tymczasem halluksy stają się powoli cywilizacyjną epidemią, a główną winę za to ponosi nasze zamiłowanie do noszenia szpilek z wąskimi czubkami. Jeśli na dodatek Twoja mama ma hallluksy – niestety choroba też może Ci grozić.
20.09.2010 | aktual.: 21.09.2010 10:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z powodu koślawych paluchów, czyli halluksów cierpi co czterdziesta kobieta. Brzydkie zniekształcenie narasta długo. Powstające zmiany zazwyczaj lekceważymy, wierząc, że dalej się rozwiną. Tymczasem halluksy stają się powoli cywilizacyjną epidemią, a główną winę za to ponosi nasze zamiłowanie do noszenia szpilek z wąskimi czubkami. Jeśli na dodatek Twoja mama ma hallluksy – niestety choroba też może Ci grozić.
Gdy w butach na wysokich obcasach robimy krok, najpierw musimy odbić się od palców. To niezgodne z naturalnymi punktami podparcia, ponieważ ciężar ciała zostaje nierównomiernie rozłożony. Stopa powoli ześlizguje się z wysokiego obcasa, co powoduje jej zniekształcenie w części przedniej. Na skutek ucisku deformują się palce. Przód stopy rozpłaszcza się i przylega do podłoża. Tak powstaje płaskostopie poprzeczne – pierwszy sygnał, że w przyszłości mogą nam grozić halluksy.
Gdy często chodzimy w butach na wysokich obcasach, ściśnięty paluch przy każdym kroku nienaturalnie się krzywi i wygina w stronę mniejszych palców. W miejscu, w którym zaczął się odchylać, z czasem powstaje bolesne uwypuklenie. Wypchnięta kość jest wtórnie uciskana, co powoduje zapalenie kaletki maziowej. Obrzęknięte miejsce jest źródłem bólu: utrudnia chodzenie, a kupno odpowiednich butów staje się problemem.
Gdy masz już halluksy
Postępowanie zależy od stopnia zaawansowania zmian. Jeśli zauważysz u siebie objawy płaskostopia poprzecznego – kup w aptece specjalne wkładki, które zapewnią stopie odpowiednie podparcie i zapobiegną zbyt szybkiemu rozwojowi wady. Guz przed tarciami chronią plastry na halluksy.
Przy bardziej zaawansowanych zmianach ulgę przynoszą osłonki z mikrogumy ochraniające staw palucha. Dostępne są też aparaty korekcyjne, które pomagają przywrócić prawidłowe ustawienie dużego palca. Można je nosić w ciągu dnia, albo tylko w czasie spoczynku. W przypadku bolesnych stanów zapalnych stosuje się przeciwbólowe i przeciwzapalne żele i maści.
POLECAMY: * Dlaczego warto chodzić boso?*
Gdy leczenia nie pomaga
Niestety, zazwyczaj bierzemy się za leczenie, gdy zmiany kostne są już tak silnie utrwalone, że ćwiczenia, wkładki czy odpowiednie obuwie mogą jedynie spowolnić rozwój choroby, a nie ją zatrzymać. Wtedy konieczna jest operacja. Metod korekcji halluksa jest wiele. Przy mało zaawansowanych zmianach można usunąć zmienioną zapalnie kaletkę maziową i skorygować ustawienie palucha.
Operacje bardziej skomplikowane polegają na prawidłowym ustawieniu kości i więzadeł stopy. W zależności od rodzaju zabiegu gips nosi się od 2 do 6 tygodni. Nowocześniejsza metoda korekcji halluksa polega na zespoleniu kości stopy implantami płytkowymi, co pozwala uniknąć gipsu. Chodzenie w specjalnym obuwiu jest możliwe już 2 -3 dni po operacji.
Nawet jeśli pozbędziemy się halluksów operacyjnie, pamiętajmy, aby na co dzień dbać o stopy. To podstawowa zasada, aby znowu się nie uległy deformacji.
Zacznij działać
Halluksy nie tworzą się z dnia na dzień. Jeśli tylko zauważysz, że palce zaczynają się krzywić, podejmij odpowiednie kroki, aby nie dopuścić do rozwoju choroby. Staraj się wzmacniać mięśnie i więzadła stóp. Dobrze robi im jazda na rowerze i pływanie. Zrezygnuj natomiast ze sportów, które powodują chwilowe przeciążenie przodostopia ( np. jogging). Kilka razy w ciągu dnia zmieniaj buty, nawet jeśli są bardzo wygodne. Jeśli lubisz buty na wysokim obcasie – nie noś ich dłużej niż 3-4 godziny dziennie.
Zadbaj, aby palce nie były ściśnięte przez buty. Odstęp najdłuższego palca od czubka buta powinien wynosić co najmniej pół centymetra. Wykorzystuj wolny czas na gimnastykę stóp. Stawaj naprzemiennie na palcach i piętach, następnie przechodź na zewnętrznych krawędziach stóp. Gdy siedzisz przy biurku, kręć stopami kółka, zginaj i prostuj palce. Pamiętaj też, że każdy dodatkowy kilogram obciąża stopy. Zadbaj więc o prawidłową wagę ciała, aby nie dopuścić do powstania koślawych paluchów.
POLECAMY: * Dlaczego warto chodzić boso?*