Harry poczuł się urażony słowami brata. Autorzy książki wyjawiają kolejne fakty

Brytyjczycy wyczekują premiery książki opowiadającej o szczegółach konfliktu w rodzinie królewskiej. Autorzy przyznają, że bracia i ich żony wielokrotnie sprawiali sobie nawzajem przykrości.

Odkąd Meghan Markle weszła do rodziny królewskiej, nieustannie do mediów wyciekają informacje na temat zmian, które nastąpiły w relacjach między jej członkami.

William i Harry nie są już tak blisko, jak jeszcze kilka lat temu i wiele wskazuje, że odbudowanie dobrych stosunków będzie problematyczne. Jak donosi magazyn "People", zdaniem autorów książki "Finding Freedom" bracia wyrządzili sobie nawzajem wiele przykrości.

Sytuacją, która miała szczególny wpływ na ich relację, był moment, gdy Harry przedstawił bratu Meghan Markle, a ten chwilę później zasugerował mu, aby nie śpieszył się z podejmowaniem żadnych decyzji i dobrze poznał "tę dziewczynę".

Tamte słowa i określenie "ta dziewczyna" zabolały Harrego, który już wtedy twierdził, że Meghan jest miłością jego życia.

Autorzy książki odnoszą się również do relacji pomiędzy Meghan a Kate. Ich zdaniem sytuacja nie była aż tak zła, jak często sugerowały to brytyjskie media, ale jednocześnie nie brakowało momentu, gdy zarówno jedna, jak i druga strona rzeczywiście mogły poczuć się urażone. Dziennikarze twierdzą, że Kate podchodziła do Meghan z dystansem i nie robiła zbyt wiele, aby ocieplić ich stosunki.