Hawaje są w Brazylii!
Myślę, ze nie tylko ja lato „czuję” dopiero wtedy, kiedy na nogach mam parę klapek-japonek. I przyznaję - nigdy nie myślałam, że te z „metką” są lepsze niż inne. Dopóki nie spotkałam Havaianas…
Myślę, ze nie tylko ja lato „czuję” dopiero wtedy, kiedy na nogach mam parę klapek-japonek. I przyznaję - nigdy nie myślałam, że te z „metką” są lepsze niż inne. Dopóki nie spotkałam Havaianas…
Gumowe klapki o hawajskiej nazwie często widać na stopach celebrytek. Specjalna ich seria była wręczana w 2003 roku wszystkim nominowanym do Oscara, a rok później firma wypuściła serię inkrustowaną diamentami!
Cały świat ma na ich punkcie kręćka. Ale dlaczego? To zasługa wygody oraz tego, że mają kartę gwarancyjną (ile razy wracałaś do domu boso, bo w twoich japonkach zerwał się pasek?) i są w stanie przetrwać lata.
Marka ma już 47 lat i od samego początku specjalizuje się w klapkach. Te pierwsze – inspirowane tradycyjnymi japońskimi sandałami Zori, wykładanymi ryżową słomą i z paskami ułożonymi w „Y” – powstały już w 1962 roku. Do tej pory z resztą firma „składa hołd” japońskim korzeniom – na podeszwie Havaianas znajduje się wzór w kształcie ziarenek ryżu.
Nie wiadomo, skąd japoński pomysł w Brazylii, do tego okraszony nazwą z Hawajów. Oczywiście trzeba założyć, że oszczędne i wygodne obuwie na plażę może powstać w końcu tylko w kraju, gdzie ceni się swobodę, zabawę i luz. Takim krajem jest Brazylia – z resztą na potwierdzenie tego kolorowe klapki zaczęły się pojawiać w latach 90. na stopach brazylijskich telewizyjnych prezenterów!
Ale kompletny szał zaczął się w 1998 roku, kiedy to Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej zawitały do Brazylii. Specjalnie na tę okazję zaprojektowano serię bucików w barwach narodowych. Zaczęło się kompletne szaleństwo, które udzieliło się reszcie świata. I choć Brazylia nie wygrała, to klapki granatowo–żółte z małą flagą do tej pory mają status kultowych. Dzięki ich popularności marka była w stanie zainwestować w przepiękne concept stores – ten w Sao Paulo jest niezwykłym designerskim „barakiem” wypełnionym roślinami i koszami pełnymi Havaianas.
Do wyboru i tam, i w polskich sklepach Heavy Duty, które zdecydowały się sprowadzić klapki do Polski, jest rozmaitość kolorów, która może przyprawić o zawrót głowy. Najlepsze jest jednak to, że czy wybierzemy model Havaianas Top („klasyczne” japonki), czy kultowe Brasil, cieniutkie i dekoracyjne Slim czy wzmocnione paskiem sandałki Fit ze sprzączką, wszystkie one będą tak wygodne, ze ledwo poczujemy je na stopach. Za to na pewno nasze stopy przyciągną uwagę innych.