Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP
POLECAMY:
Heidi Klum jako Jessica Rabbit: przygotowanie kostiumu zajęło 10 godzin
Po raz kolejny Heidi Klum zaskoczyła gości, którzy przybyli na imprezę z okazji Halloween, organizowaną przez modelkę. Tym razem 42-letnia piękność przebrała się za Jessikę Rabbit z filmu "Kto wrobił królika Rogera". Metamorfoza gwiazdy i jej poświęcenie są godne podziwu.
Heidi Klum od 16 lat urządza najpopularniejszą w Nowym Jorku imprezę z okazji Halloween. Na zaproszenie niemieckiej modelki odpowiadają największe gwiazdy, których przebrania potrafią zawstydzić niejednego kostiumografa i charakteryzatora. Ale nigdy nikomu nie udaje się wymyśleć lepszego przebrania niż gospodyni imprezy. Heidi Klum była już leciwą staruszką, boginią Kali, gorylem czy wężem z Edenu (i jabłkiem jednocześnie). Jednak tym razem Klum przeszła samą siebie. Do klubu Lavo przyszła przebrana za żonę królika Rogera - Jessikę Rabbit. Jednak jej kostium nie ograniczał się do czerwonej peruki i cekinowej sukienki. Heidi nic nie robi na pół gwizdka, więc na stworzenie stylizacji (w skład której wchodziły ogromne sztuczne piersi, sztuczne usta, pupa i gigantyczne powieki), poświęciła 10 godzin. Nad jej kostiumem pracował cały zespół charakteryzatorów. Efekt był tak niesamowity, że wiele osób zupełnie nie poznało Heidi - Jessiki.
Modelka udokumentowała proces przemiany na swoim Instagramie, a w rozmowie z magazynem "People" zdradziła, że cała metamorfoza była długotrwała i średnio przyjemna. "Zaczęliśmy o 12, a o 22.30 byłam gotowa, założyłam buty i pojechałam na imprezę!" przyznała. 10 godzin spędzonych w charakteryzatorni nie było łatwe. "Najtrudniejsze było stanie nieruchomo. Kiedy robiliśmy twarz mogłam siedzieć, ale kiedy przyklejano ciało musiałam stać nieruchomo przez wiele godzin," tłumaczyła Heidi Klum.
Niewątpliwie, cierpliwość modelki popłaciła. Następnego dnia wszystkie gazety i portale plotkarskie uznały Heidi Klum za najlepiej przebraną gwiazdę. 42-letnia matka czwórki dzieci zdradza, że Halloween to jej ulubione święto. Może dlatego, że jak twierdzi, w jej domu Halloween trwa przez cały rok?
Aleksandra Kisiel/ Kobieta WP