Hinduski golą głowy w imię religii. Nie wiedzą, gdzie trafiają ich włosy
Włosy nazywane są atrybutem kobiecości. Wiele hinduskich kobiet wierzy, że złożenie ich w świątyni pozwoli zdobyć przychylność bogów. Nie wiedzą jednak, że ich włosy kończą na głowach Europejek, które za ich kosmyki są w stanie wydać kilka tysięcy złotych.
Kobiety w Indiach oddają włosy świątyniom
Niemiecka stacja Deutsche Welle przygotowała materiał pokazujący, co tak naprawdę dzieje się z włosami Hindusek przekazywanymi lokalnym świątyniom. Kobiety golą głowy, a ścięte kosmyki oddają świątynnym zwierzchnikom. Niektóre z nich muszą płacić za samo oddanie włosów. Nie wiedzą jednak, gdzie trafiają później.
Świątynie przekazują ścięte włosy organizacjom zajmującym się produkcją doczepów eksportowanych do Europy. Włosy Hindusek są sprzedawane aż w 55 krajach. Na kilogramie włosów świątynie zarabiają 350 euro.
Europejki noszą włosy Hindusek
Stamtąd trafiają do luksusowych salonów piękności, gdzie kończą na głowach Europejek. Przedłużanie włosów z wykorzystaniem naturalnych kosmyków eksportowanych z Indii może kosztować nawet 1000 euro. Jak przekonuje właścicielka jednego z luksusowych salonów, włosy Hindusek to jakość sama w sobie.
Zobacz także: Przedłużanie włosów metodą kanapkową
Klientka paryskiego salonu, która wystąpiła w materiale Deutsche Welle, przyznała, że według niej Hinduski mają najpiękniejsze włosy. Dlatego cieszy się, że dzięki doczepianym kosmykom może pochwalić się swoją "hinduską stroną".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl