Hiszpańskie prostytutki noszą kamizelki odblaskowe
Kobiety oferujące swoje usługi na drogach w pobliżu Els Alamus w Katalonii muszę nosić żółte, fluorescencyjne kamizelki. Jeśli któraś zostanie przyłapana bez takiego stroju zapłaci 40 euro grzywny.
Prostytutki, które swoje usługi oferują na ulicach Katalonii są zobowiązane do noszenia kamizelek odblaskowych. Żółte, fluorescencyjne stroje nie są specjalnie twarzowe, ale mają poprawić widoczność kobiet, a tym samym bezpieczeństwo na drogach.
Jak podaje "The Telegraph", hiszpańskie prostytutki muszą przestrzegać prawa obowiązującego od 2004 roku, w myśl którego piesi poruszający się po autostradach i awaryjnym pasie ruchu muszą nosić elementy odblaskowe.
Dotyczy to również prostytutek. Jeśli któraś z pań zostanie przyłapana bez obowiązującego stroju, zapłaci karę w wysokości 40 euro.
Jak tłumaczy przedstawiciel policji z Els Alamus: "W ostatnich miesiącach prostytutki były karane z dwóch powodów: za nie noszenie kamizelek odblaskowych oraz za stwarzanie zagrożenia na drogach publicznych" - czytamy na portalu "The Telegraph".
Prostytucja w Hiszpanii jest legalna - nielegalne jest jedynie czerpanie z niej zysków przez osoby trzecie. Najstarszy zawód świata wykonuje tam aż 300 tys. kobiet, a widok skąpo ubranych dziewczyn na poboczach podmiejskich dróg jest powszechny w całym kraju. Według niedawnych badań aż jedna czwarta hiszpańskich mężczyzn przyznaje się, że korzysta lub korzystała z ich usług.
POLECAMY: * DLACZEGO MĘŻCZYŹNI ZDRADZAJĄ?*